- PKS i Rafbus z Miasteczka Krajeńskiego podzielili między siebie rynek - lokalne przewozy pasażerskie w powiecie pilskim – mówi prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.
- Oba podmioty wspólnie ustalały na których trasach będą jeździć, a na których będzie jeździł konkurent, tak aby nie rywalizować ze sobą. Mieli tym samym możliwość stosowania wyższych cen biletów, na tych wydzielonych kierunkach. Zmowę zainicjował PKS Piła, spółka wywierała presję, grożąc obniżką cen własnych biletów. To utrudniłoby działalność konkurenta - dodaje Niechciał.
Zmowa miała trwać w latach 2015-2017. Sprawa wyszła na jaw gdy firma Rafbus zarzucił PKS-owi...wykorzystywanie dominującej pozycji na rynku lokalnym. Tego UOKiK nie potwierdził, ale przy okazji wykrył zmowę sprzed lat.Decyzja urzędu jest nieprawomocna i przysługuje o niej odwołanie. Z tej możliwości planuje skorzystać PKS Piła. Drugi uczestnik zmowy uniknął kary, ponieważ uznano, że dobrowolnie przekazał informacje o nieprawidłowościach.