NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

49-latek oblany kwasem twierdzi, że został zaatakowany na zlecenie szwagra

Publikacja: 19.01.2022 g.20:22  Aktualizacja: 19.01.2022 g.20:25 PAP
Kalisz
"Kwasem oblano mnie na zlecenie szwagra. Wiem, że złapano już mężczyznę, który przyjął zlecenie od niego" - powiedział w środę w rozmowie z PAP 49-letni kaliszanin, ojciec dwuletniego synka. Jak podkreślił, przyczyną ataku jest konflikt rodzinny.
policja droga - KWP
Zdjęcie ilustracyjne (archiwum). / Fot. KWP

Poszkodowany powiedział, że chodzi o rozwód jego siostry. 

Bardzo jej w tym pomagam, ponieważ związała się z człowiekiem, który jest przemocowy wobec niej i córek. Ma założoną "niebieską kartę", został wyeksmitowany z domu, ale to nie przeszkadza mu w tym, żeby nadal je nękać. Siostra w końcu zmądrzała i wystąpiła do sądu z pozwem rozwodowym. On twierdzi, że to ja jestem przyczyną rozpadu jego małżeństwa i po raz pierwszy zagroził mi w dniu urodzin mojego dwuletniego synka

 - powiedział.

Do ataku na 49-latka doszło we wtorek na ul. Chopina. Do mężczyzny, który wychodził ze swojej firmy, zajmującej się produkcją basenów i stref SPA, podszedł nieznany mu mężczyzna, oblał jego i jego samochód Jeepa Wranglera jakąś substancją. Następnie uciekł. Na pomoc mężczyźnie z firmy wybiegli jego pracownicy.

Poczułem straszny ból i wręcz palenie prawej strony twarzy i ucha, bo w tę okolicę najwięcej dostałem

 - powiedział.

Na miejsce wezwano policję, pogotowie oraz straż pożarną. Zadaniem strażaków było zbadanie wylanej na mężczyznę cieczy. Oficer prasowy KMP w Kaliszu kpt. Szymon Zieliński powiedział, że to była substancja silnie żrąca o odczynie kwasowym.

Poparzony 49-latek został przewieziony do kaliskiego szpitala. Badanie wykazało u niego chemiczne poparzenie twarzy drugiego stopnia. Mężczyzna został w środę przetransportowany do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Wiem już, że czeka mnie wiele operacji twarzy, ale ucha mi już chyba nie uratują

  - powiedział.

Policja - jak powiedziała w środę oficer prasowy kaliskiej policji asp. Anna Jaworska-Wojnicz - sprawdza wszystkie sygnały.

61-latek, który może mieć związek z tą sprawą został zatrzymany w powiecie pleszewskim. Czynności z nim będą prowadzone we czwartek

 - poinformowała policjantka.

PAP
https://www.radiopoznan.fm/n/mkSYLL
KOMENTARZE 0