NA ANTENIE: Kalejdoskop Wielkopolski
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Kongres "Polska Wielki Projekt" startuje już dziś

Publikacja: 16.09.2021 g.10:59  Aktualizacja: 17.09.2021 g.10:16 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Jesienna edycja kongresu odbędzie się w Warszawie pod hasłem "Polska - Europa - przemiany". Potrwa trzy dni.
polska wielki projekt - Polska Wielki Projekt
Fot. Polska Wielki Projekt

"Hasło kongresu staje się coraz bardziej aktualne z każdym dniem" - mówił w porannej rozmowie Radia Poznań socjolog, psycholog prof. Michał Łuczewski...

My ustalając to hasło nie wiedzieliśmy, jak ono będzie aktualne, można powiedzieć, że się staje coraz bardziej aktualne z każdym dniem, więc to taka przestrzeń między Polską i Europą i ta zmieniająca się przestrzeń Polska - Europa - przemiany. Kongres jest to, można powiedzieć, takie główne miejsce namysłu nad Polską po stronie - nazwijmy ją - konserwatywnej. To znaczy właśnie takiej stronie, która nie chce gdzieś tam biec za postępem, nie chce w jakiś sposób powtarzać tylko tego, co mówi się na zachodzie. To ma być takie miejsce budowania podmiotowości

Obrady będzie można śledzić na żywo w internecie, a wśród paneli bardzo różne tematy - między innymi panel: "Poprawianie historii, poprawianie człowieka, czyli o antropologii naszych czasów", "Sztuka zarządzania publicznego", "Próba bilansu członkostwa Polski u UE" czy "Demografia, rodzina, państwo".

Poniżej pełny zapis rozmowy z Prof. Michałem Łuczewskim

 

Łukasz Kaźmierczak: Jutro rozpoczyna się kolejna odsłona Kongresu „Polska Wielki Projekt”, jesienna edycja. Miejsce — Arkady Kubickiego w Warszawie, ale kongres i program obrad ma tak naprawdę charakter i wymiar ogólnopolski. Obrady można śledzić na żywo, będzie transmisja internetowa. Dziś rozmawiam z jednym z organizatorów Kongresu „Polska Wielki Projekt” socjologiem, psychologiem, metodologiem prof. Michałem Łuczewskim. To ustalmy w takim razie od razu, bo to pewnie jest punkt wyjścia, pod jakim hasłem odbywa się  jesienna, druga część właściwie tegorocznego kongresu?

Prof. Michał Łuczewski: To jest hasło: "Polska — Europa - przemiany". My, ustalając to hasło, nie wiedzieliśmy, jak ono będzie aktualne. Można powiedzieć, że się staje coraz bardziej aktualne z każdym dniem więc to taka przestrzeń między Polską a Europą i ta zmieniająca się przestrzeń Polska — Europa - przemiany.

Wydaje mi się, że to śledzenie tych zmiana tak naprawdę wymaga też pewnego kontekstu określonego i też takiej bazy, która mówi, z jakiego punktu wychodzimy i trochę tak trochę działa Kongres "Polska Wielki Projekt". Może warto, żebyśmy przypomnieli jeszcze raz, po co jest kongres i tak naprawdę, co w trakcie obrad jest wydyskutowywane?

Kongres jest to, można powiedzieć, takie główne miejsce namysłu nad Polską po stronie, nazwijmy ją - konserwatywnej. To znaczy właśnie takiej stronie, która nie chce gdzieś tam biec za postępem, nie chce w jakiś sposób powtarzać tylko tego, co mówi się na zachodzie. To ma być takie miejsce budowania podmiotowości.

I własnych przemyśleń, tak, jeżeli dobrze to rozumiem.

Tak, własnych przemyśleń. To także oznacza, że my jesteśmy dziedzicami, chociaż to może jest za szumne stwierdzenie, ale takie tradycji polskiej po prostu inteligencji, która zajmuje się społeczeństwem, zajmuje się moralnością, zajmuje się też ekonomią, zajmuje się państwem. Też takie elementy, które często w naszych debatach są traktowane rozłącznie, czyli państwo, ekonomia, moralność, wartości, społeczeństwo, to przez to dziedzictwo polskich inteligencji są one łączone w tym kongresie. Tak, że każdy znajdzie, niezależnie od swoich zainteresowań, coś dla siebie, bo jeśli ktoś się będzie zajmował bezpieczeństwem, to będzie mógł zapoznać się ze strategią polskiego państwa, przygotowaną przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, a jak ktoś chce się zajmować najnowocześniejszymi technologiami czy firmami, to też będzie mógł być przynajmniej na dwóch naszych panelach zorganizowanych przez Giełdę Papierów Wartościowych.

To zaraz będziemy pytać o te panele. Ja tak trochę Pana sprowokuję, zapytam, czy mówi Pan o takim konserwatywnym nurcie, z którego wywodzi się kongres, mówię przekornie, taka przeciwwaga dla np. Campusu Polska?

Zdanie w ogóle Campus Polska - gdy był myślą, to my zrobiliśmy już 10 własnych kongresów i teraz mamy właśnie ten jedenasty. To na czym nam zależy, to jest właśnie nie imitacja, ale nauka, więc nas na pewno cieszą wszystkie takie miejsca, gdzie jest trochę więcej refleksji, bo mamy poczucie zbyt takiego dużego wchłonięcia przez "bieżączkę", przez media społecznościowe i tam, gdzie nie ma spokoju, tam nie ma refleksji, nie ma bezpieczeństwa, nie w ogóle budowania relacji, więc my tu chcemy się uczyć i czerpać inspiracje z każdej strony.

Panie profesorze, czy ma Pan takie poczucie, że to, co jest dydyskutowywane na kongresie, znajduje potem swoje przełożenie na konkretne decyzje, strategie rządowe, poczynania decydentów w naszym kraju?

W pewnym sensie tak, bo też i wielu decydentów, którzy na początku w ogóle było związanych z kongresem: prof. Gliński, prof. Krasnodębski, prof. Legutko to byli ludzie, którzy byli obecni na kongresie zanim przeszli i mogli kształtować w ogóle polską sferę publiczną i też szerzej europejską sferę publiczną, więc wiele z tych pomysłów było dyskutowanych wcześniej na naszym kongresie i jednym z uczestników naszego kongresu od samego początku jest Wanda Zwinogrodzka, której taki flagowy projekt też ma być prezentowany na naszym kongresie, to znaczy ustawa, która by w jakiś sposób uregulowała finansowo status artysty, więc z jednej strony to mamy.

To będzie panel, który prowadzi prezes Radia Poznań Maciej Mazurek. To jest panel, który się nazywa "Kultura jako źródło państwa". Ja rozumiem, że to się trochę łączy, o czym pan mówi, czyli ten projekt, który ma artyście dawać też bezpieczeństwo finansowe.

Tak i też taki projekt dość rzadki w Polsce, który łączy właściwie wszystkie sfery tej naszej debaty publicznej, więc taki projekt, jaki my chcielibyśmy robić cały kongres, czyli taki projekt, gdzie jest obecna ta opcja konserwatywna, ale nie jako - nazwijmy to - niedialogiczna, tylko właśnie przeciwna, taka, która buduje mosty refleksji.

Ale też oczywiście pamiętam z historii kongresu, że zdarzali się także ludzie inaczej myślący, niedawno np. Edwin Bendyk, który był jednym z prelegentów raczej z tej bardziej, mocno liberalnej strony.

Oczywiście to według mnie jest taki charyzmat naszego kongresu...

Dobre słowo...

Że nie chcemy się zamykać - nawet trudno powiedzieć, jaka miałby to być bańka, ale na pewno to, co jest częste w Polsce, czyli ograniczenie pola myślenia tylko do jednej strony, to my na pewno tutaj chcemy po prostu rozmawiać i teraz podchodzimy do naszych gości nawet nie z punktu widzenia ideowego, tylko ekspertów tak, jak Edwin Bendyk, który jest po prostu specjalistą, który się zajmuje kulturą od lat.

A kultura jest obecna często tak, jak pan powiedział na obradach kongresu. Ja pana zapytam o tematy tegoroczne np. te, które dotyczą gospodarki, Pan trochę wywołał ten temat i one są przyznam, takie prowokujące nawet, bo jeżeli czytam hasło panelu: "Gospodarka rynkowa - nowy etap czy zmierzch" albo inny panel: "Polski model kapitalizmu", to trochę jestem zaintrygowany tym.

To jest też taki znak, że trzeba brać pod uwagę kwestie ekonomiczne. Tutaj za te dwa panele tak ideowo odpowiedzialny był...

Prezes Giełdy Papierów Wartościowych.

Tak i na naszych łamach, na naszej stronie Polskawielkiprojekt.pl można znaleźć jego teksty, gdzie on zastanawia się, czym jest polski kapitalizm i według mnie to jest wspaniałe myślenie, takie strategiczne, że nie zastanawiamy się nam tym, nie wiem, w co inwestować, czy inwestować w bitcoina czy ethereum, którym zresztą się zajmowaliśmy poprzednim razem, tak, jak z panem miałem przyjemność rozmawiać, czyli na temat kryptowalut, natomiast to, czym się zajmujemy teraz, to jest taki szersze spojrzenie na temat polskiego kapitalizmu, w ogóle szerzej systemu kapitalistycznego i pan mnie zapytał właśnie o to, czy są jakieś konkrety, które się biorą z kongresu i ja odpowiedziałem, że są. Czasami to są już takie konkretne rzeczy takie jak ten projekt, dotyczący artystów i w ogóle szerzej ludzi kultury. Natomiast myślę, że dobrze, by też polityków wyciągać z konkretów. To znaczy właśnie, by się zastanowili, jakiego typu gospodarkę tworzą, w jaki sposób możemy się wybijać jako Polacy na swoją podmiotowość, bo w sumie wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy zaskoczeni, że Polska obronną ręką wychodzi z wszystkich ekonomicznych kryzysów i można sobie zadać pytanie, jak to jest możliwe, kiedy można powiedzieć, że po jednej i po drugie stronie, na wschodzie i na zachodzie i te fale COVID-u uderzały i wcześniej też fale kryzysu ekonomicznego, a my jakoś jesteśmy na to do tej pory odporni.

I na to też trzeba znaleźć odpowiedź, a ja zapytam o panel, bo mam program przed sobą, również pan jest jednym z moderatorów, pewnie pomysłodawcą panelu, który też ma tytuł, który nie może nie zaciekawić. Tytuł to "Kultura unieważniania narodzin". Oczywiście pobrzmiewa mi to mocno tym cancel culture, które w tej chwili dość dużą karierę robi, jeśli tak mogę w cudzysłowie powiedzieć i też klucz, jaki przyświeca panu, jeśli chodzi o ten panel i jego moderację.

Ja tutaj byłem rzeczywiście takim inspiratorem tego panelu. Miał go prowadzić Józef Kość - Kanadyjczyk o polskich korzeniach, ale właśnie ze względu na to, że jego tata jest w gorszym stanie, wróci do Kanady i według mnie to jest właśnie pokazanie tego, że rodzina jest ważna, że zostawiamy jako Polacy czy jako ludzie polskiego pochodzenia, którzy mają tego polskiego ducha w sobie, to zostawiamy prestiżowy kongres i jedziemy na drugi koniec świata, żeby być ze swoimi rodzicami w trudnym momencie, więc to, co zrobi Józef, jest dla mnie, można powiedzieć, realizacją tego panelu mimo, że właśnie nie będzie go prowadził. Ja go chętnie zastąpiłem i chcemy mówić o tym, w jaki sposób ta nasza tradycyjna rodzina jest dzisiaj w dziwny sposób pod atakiem, stała się w ogóle czymś kontrowersyjnym. Powiedzieć dziś, że rodzina to jest związek kobiety i mężczyzny, którzy posiadają potomstwo, to można powiedzieć, że to jest prosta droga do tego, żeby zostać wykluczonym właśnie w tej takiej nowoczesnej kulturze, która coraz bardziej staje się kulturą takiej ryzykownej transgresji, ale to, co my chcemy zrobić, to chcemy się raczej zastanowić na tym, co to świadczy o kulturze zachodu, co to świadczy o kulturze, że my redefiniujemy, czym jest rodzina, bo właściwie każda kultura jest definiowana przez to, w jaki sposób my patrzymy na rodzinę i ma też takie wrażenie, że znowu jest za mało refleksji, za dużo takich akcji, reakcji za dużo mediów społecznościowych, żeby w ogóle zdać sobie sprawę, jaki system my nowy budujemy. Tak, jak możemy sobie zadać pytanie, czy ten system, który my zbudowaliśmy, kapitalistyczny, jest dopiero systemem rozwijającym się czy może zmierzchającym. Tak teraz też powinniśmy sobie zdać pytanie, czy jest w ogóle ta cywilizacja, którą budujemy.

Ja też spotkałem się z takim tekstem, który Pan napisał, w którym też trochę kapitalizm pod ścianą jest stawiany, który sprawia, że trochę podchodzimy także do relacji uczuciowych, rodzinnych handlowo, chociaż to może teraz podyskutujmy w takim razie, taką imitację zróbmy tego panelu, bo zawsze mi się wydawało, że kapitaliści doskonale radzili sobie właśnie w takich relacjach handlu w ramach rodziny, że to rodzina była naturalnym takim obiektem, do którego się kierowało reklamy, ofertę handlową i to taki był system naturalnie zamknięty, który obie strony zaspokajał, a tu pan stawia kapitalizm jako po stronie tych, którzy zagrażają rodzinie pojmowanej tradycyjnie.

Tak, myślę, że to jest raczej hipoteza, bo ten eksperyment jest na żywym organizmie. Tak naprawdę nie wiemy, jakie będą efekty internetu przede wszystkim na nasze relacji.

I czy to można zatrzymać, bo tu rozmawiamy, rozmawiamy, a być może to jest stan, który zaszedł tak daleko, że się nawet nie da zatrzymać, tylko można te skutki minimalizować.

Tak, o tym też będziemy mówili, w jaki sposób reagować na to, w jaki sposób budować silniejszą rodzinę. Tam będzie moja żona występowała. To nie jest jakiś nepotyzm, tylko ja nie miałem prowadzić tego panelu.

To będzie pan moderował żonę.

Ona pisała doktorat na temat związku między karierą a dzietnością i badała kobiety, które miały bardzo taką karierę, która się kończyła bardzo eksponowanymi stanowiskami w biznesie, nauce, też w sferze publicznej, w Polsce i Niemczech i badała te kobiety, które miały jakieś stanowiska, a jednocześnie miały trójkę albo więcej dzieci i tam widać takie olbrzymie napięcie, jak połączyć taką karierę ze swoją rodziną. Też trochę się z żoną śmialiśmy, że to jest taki samo obalający się doktorat, że im więcej dzieci mieliśmy, a doszliśmy do czwórki, tym trudniej ten doktorat jej się kończyło.

To tym bardziej będę to śledził w internecie. Zachęcał do śledzenia obrad. Ta nasza mikro-dyskusja pokazuje, jak wiele ciekawych tematów będzie w czasie kongresu poruszanych. Ja jeszcze pozwolę sobie powiedzieć, że kilka haseł paneli. Będzie "Poprawianie historii, poprawianie człowieka, czyli o antropologii naszych czasów", będzie "Sztuka zarządzania publicznego", będzie "Próba bilansu członkostwa Polski u UE" i wiele innych tematów, także "Demografia, rodzina, państwo", o tym wszystkim podczas trzydniowego kongresu "Polska Wielki Projekt" będą rozmawiali jego uczestnicy.

https://www.radiopoznan.fm/n/1ORYba
KOMENTARZE 0