NA ANTENIE: Czas na reportaż
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Karetka w każdej gminie i wyższe zapomogi - takie rozwiązania zakłada nowy projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym

Publikacja: 17.06.2022 g.10:40  Aktualizacja: 17.06.2022 g.16:04
Kraj
Rząd chce rozbudować system ratownictwa medycznego. Na bazie Ochotniczych Straży Pożarnych ma powstać korpus ratowników medycznych w terenie - mówił o tym w porannej rozmowie Radia Poznań wiceprzewodniczący Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, poseł PiS z okręgu kaliskiego Piotr Kaleta.
piotr kaleta - Radek Pietruszka - PAP
Fot. Radek Pietruszka (PAP)

Ja wiem, że strażacy ochotnicy zyskają kolejne dodatkowe zadania, kolejne dodatkowe obciążenia, ale już z bardzo wieloma strażakami rozmawialiśmy na ten temat i jest więcej chętnych niż byśmy potrzebowali, ponieważ zgłaszają się poszczególne jednostki w gminach sugerując, że oni są na to gotowi, że strażacy ochotnicy są po specjalnych kursach, które jeszcze będą uzupełniane. Dodatkowo będą przeszkalani, tak więc to jest chyba taki ruch we właściwą stronę

 - mówił Piotr Kaleta.

Chcielibyśmy, żeby ta ustawa zaczęła już funkcjonować od 1 stycznia przyszłego roku. Mamy jesień na to, żeby nad nią pracować w komisji

- mówił gość porannej rozmowy.

Wraz z ustawą ma powstać nowy fundusz kryzysowy.  Do dyspozycji na zarządzanie kryzysowe mają być 3 mld złotych rocznie. Zmieni się też wysokość pomocy finansowej przyznawanej osobom poszkodowanym przez klęski żywiołowe. Na odbudowę domu mają dostać 300 tysięcy złotych.

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Roman Wawrzyniak: Gościem programu jest dziś zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, poseł PiS z okręgu kaliskiego Piotr Kaleta. Premier Mateusz Morawiecki w czasie jednego z ostatnich spotkań mówił tak: chcemy pokoju, ale pamiętamy rzymskie powiedzenie "chcesz pokoju, szykuj się do wojny" i zapowiedział uruchomienie od lipca programu upowszechniania strzelectwa. Chciałem zapytać pana, jakie będą założenia tego programu?

Piotr Kaleta: Jest to kolejny pomysł, kolejna propozycja, żebyśmy mogli rozpocząć taką naprawdę dyskusję, a jednocześnie też podejmować konkretne działania, jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Ona się wpisuje w ustawę o ochronie ojczyzny, o obronie ojczyzny. To jest program, który będzie realizowany w terminie, jeśli chodzi o datę, od pierwszego lipca do 31 tego roku i to będą takie, można powiedzieć, cykle, takie programy, które będą trwały po 12 godzin i one będą dedykowane wszystkim chętnym Polakom, którzy ukończyli 18 rok życia. Chodzi tutaj po prostu - najkrócej mówiąc - o to, byśmy mogli wszyscy się niejako oswoić i jednocześnie nauczyć posługiwać się bronią krótką, a także bronią pneumatyczną, można powiedzieć bronią krótką i bronią długą, małokalibrową.

Ale to nie będzie tak, że będziemy tylko teoretycznie na jakiś grafikach oglądać tę broń, tylko rozumiem - to będzie szkolenie praktyczne?

Ależ oczywiście, ono przede wszystkim w swoim założeniu będzie miało charakter praktyczny, ale też oczywiście kwestie teoretyczne również. Tutaj ten balans będzie musiał być odpowiednio połączone, ale musimy pamiętać o jednej rzeczy, że to, co się obecnie wydarzyło na Ukrainie pokazuje nam, że my musimy być w każdej sytuacji zabezpieczeni, także od tej strony typowo cywilnej, żebyśmy po prostu umieli strzelać. Myślę tutaj o tym wypowiadając słowa, które wypowiedział premier Mateusz Morawiecki, ale przecież to nie potrzeba wielkiej filozofii do tego, bo chcielibyśmy, żeby to było dmuchanie na zimne, żeby te umiejętności mogły nam się przydać np. w charakterze sportowym, typowo na strzelnicach, ale widzimy, że to spojrzenie w tej chwili na to, jak zmienił się świat i w jakim kierunku świat podąża, jesteśmy przecież w tym obszarze, które jest w tym temacie najbardziej zagrożony, bo jesteśmy w bezpośrednim sąsiedztwie działań militarnych, jakie dzieją się na Ukrainie. Przecież nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć przyszłości, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak to się daleko rozleje.

Zwłaszcza dlatego, że te działania ciągle trwają. To nie jest tak, że one zmierzają ku końcowi, chociaż byśmy sobie tego życzyli.

Bardzo byśmy sobie dużo życzyli, ale musimy przygotować się najgorsze warianty i te warianty te warianty też mogą się sprawdzić, dlatego nie możemy zasypywać gruszek w popiele i to bezpieczeństwo naszej ojczyzny nie jest tylko domeną, czy czymś, co ma wykonywać tylko polski rząd, ale za bezpieczeństwo ojczyzny odpowiadają wszyscy Polacy, dlatego chcemy, aby to upowszechnić.

No tak, tam mamy się też zapoznawać się, w czasie tych szkoleń, z zasadami bezpieczeństwa, budową broni oraz technikami strzelania, ale chciałem zapytać, czy na ten program jesteśmy przygotowani? Pytam zarówno w kontekście dostępności do strzelnic, jak i do odpowiedniej broni, do takich praktycznych warsztatów.

Ja chciałbym powiedzieć o jednej rzeczy, że bardzo dużo zaniedbań, które niejako doprowadzały do tego, że nasza ojczyzna nie to, że rozwijała się w kierunku podnoszenia bezpieczeństwa, wręcz ona była zwija za czasów naszych poprzedników. My musimy to w tej chwili nadrobić. Program "Strzelnica w każdym powiecie" - on w dalszym ciągu funkcjonuje, on będzie realizowany i będzie rozwijany.

A są na to pieniądze?

Pieniądze na bezpieczeństwo muszą się znaleźć i one w tej chwili są już zagwarantowane, ponieważ są to pieniądze, które są zagwarantowane, ponieważ są to pieniądze wynikają stricte z kwestii dotyczących budżetu MON, ale one będą się też pojawiały w innym charakterze. Będzie tutaj taka bardzo szeroka współpraca rządu z samorządami, żeby oczywiście samorządy mogły wskazywać te miejsca, gdzie takie strzelnice mogłyby się pojawić, ale reszta to jest niejako po naszej stronie. Bardzo ważna jest lokalizacja, kwestia organizacji strzelnic, ale przede wszystkim także instruktorów w kwestii dotyczących broni, z której będziemy się uczyli strzelać. To są już rzeczy, które leżą po stronie ogólnie mówiąc rządu, czyli MON-u.

Chciałem zapytać, czy mamy wystarczające kadry przygotowane do prowadzenia takich programów, bo tutaj potrzebni są po prostu specjaliści.

Ale oczywiście, że tak. Tutaj w zasadzie nie ma problemu. Można zobaczyć, jak w jaki sposób są szkolni żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Są szkoleni przez najlepszych fachowców, którzy wywodzą się z wojsk specjalnych, więc kwestia dotycząca sposobu szkolenia czy instruktarzu, jest kwestią, o którym tutaj bym się martwił najmniej. Niewątpliwie najważniejsza, najbardziej istotna tutaj w tym obszarze jest baza lokalowa i to jest jeden z elementów, który będzie dotyczył także prawdopodobnie w ogóle naszego szkolnictwa, naszej młodzieży, żeby też te sprawy mogły być na poziomie edukacji ponadpodstawowej wdrażane w życie.

Ale tutaj program, o którym rozmawiamy, to jest program dla tych, którzy ukończyli 18 lat i też dla każdego chętnego.

Ale właśnie chcę powiedzieć, że my musimy tutaj w tym zakresie iść bardzo szeroko. Tak, że ta oferta programowa, jeśli będzie szła także z ministerstwa edukacji narodowej, ona także pewne rzeczy, pewne elementy będzie obejmowała.

Wspomniał pan o obronie cywilnej, więc ja tutaj chciałem przywołać przypadek - pewnie panu znany, czyli obrony cywilnej Finlandii, w której każdy obywatel praktycznie jest przeszkolony w umiejętności korzystania z broni. Tylko pytanie, ile czasu potrzebujemy, by do takiej sytuacji doprowadzić, jak ta choćby w Finlandii.

Panie redaktorze, ja mogę odpowiedzieć nie tylko jako poseł, jako wiceprzewodniczący  Komisji Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale także jako były żołnierz zasadniczej służby wojskowej, otóż obsługa broni, umiejętność strzelenia, czyszczenia broni, przeładowywania, uzupełniania magazynków, nie jest obsługą, która wymaga nie wiadomo jak długiego czasu. To jest obsługa dla tych osób, które chcą. Dostępność tej teorii wstępnej jest w internecie dosyć powszechna, a tu będzie trzeba to po prostu przełożyć na praktykę, więc ten termin, o którym tu mówiliśmy, że te cykle mogłyby być od 1 lipca do 31 grudnia, spokojnie nam wystarczą. Tu chodzi też o to, byśmy byli przyzwyczajeni także do huku, do wystrzału, jak to jest, jeśli chodzi o odrzut tej broni.

To jest ważne też.

To są rzeczy, które od tej strony praktycznej są do poznania dla osób, które z bronią niewiele miały do czynienia.

Program - rozumiem - ruszy z początkiem lipca, ale premier w Myszkowicach, gdzie otwierał tę strzelnicę sportową mówił, że musimy o naszą wolność zabiegać, że Rosja musi wiedzieć, że w Polsce jest 40 mln Polaków gotowych stanąć z bronią w ręku, by bronić swojej ojczyzny, więc to jest też ważne spostrzeżenie, nieco szersze spojrzenie na to.

To jest oczywiste, tak, jak wspomniałem na początku, odpowiedzialność za bezpieczeństwo naszej ojczyzny nie leży tylko i wyłącznie po stronie rządu, poszczególnych resortów, ale to jest coś, co jest naszym prawem i obowiązkiem. My musimy tego chronić, bo widzimy - jak się okazuje - nie jest to nam dane raz na zawsze. Musimy o tym pamiętać, że dobro naszej ojczyzny jest dobrem najwyższym nie tylko dla polityków, ale także dla wszystkich obywateli.

Ale tutaj pewne przeszkody są pewnie do pokonania, chociażby budowa nowoczesnych strzelnic, o których rozmawialiśmy. Jest jeszcze jeden ważny temat, jeśli chodzi o obronę, pojawiła się dyskusja, koncepcja nowej ustawy o ochronie ludności. To ma być takie uzupełnienie tej ustawy o obronie ojczyzny, ale czego dokładnie ma to dotyczyć, jakie rozwiązania wprowadzać?

Ona przede wszystkim jest takim pokłosiem, które idzie w kierunku wydarzeń, które niestety się wydarzają, nie mamy na to wpływu, nie ma na to wpływu polityka. Nie ma na to wpływu żadna ustawa. Przede wszystkim chodzi tutaj o kwestie tych zjawisk atmosferycznych, które mają miejsce. Chcemy zdecydowanie odbiurokratyzować te wszystkie sprawy, które są z tym związane. Chcemy podnieść bardzo w tej ustawie rolę OSP. Chcemy doprowadzić do sytuacji, że w każdej gminie była karetka pogotowia, właśnie w oparciu chociażby o Ochotnicze Straże Pożarne. Chcemy też w bardzo mocny sposób uprościć procedury dotyczące odszkodowań czy pomocy finansowej. Tutaj za tym idą bardzo konkretne pieniądze, ponieważ chcemy przeznaczyć na to przeszło 3 mld złotych w skali rocznej. To jest bardzo istotne - to są tzw. fundusze niewygasające. Oznacza to to, że te pieniądze nie wygasają z końcem roku, tylko będą mogły przechodzić na następne lata. Oczywiście daj Boże, żeby takie sytuacje się nie zdarzały, ale musimy być przygotowani na różne warianty, na różne rozwiązania, nie chcemy naszych obywateli zostawić bez jakiejkolwiek opieki, a często to bywało, że te procedury biurokratyczne były pewną kulą u nogi. Ta ustawa idzie w tym kierunku i też wydaje mi się, że rozwiązania, które zostały przygotowane, one też były przedmiotem bardzo wielkiej dyskusji, a też wiem, bo w tych dyskusjach uczestniczyłem.

Dlatego właśnie prosiłem pana o rozmowę.

Bardzo dziękuję. I to jest coś, co jest niezwykle oczekiwane, ale to jest też coś, co mieliśmy okazję obserwować, chociażby podczas wydarzeń w Wielkopolsce, w gminie Dobrzyca, gdzie duża część tej wsi uległa zniszczeniu i tu chcemy reagować bardzo szybko. Też chcemy podnosić bardzo charakter profesjonalizmu, który już jest bardzo wysoki, ale takie dobrego, wspólnego, konkretnego działania, jeśli chodzi o ratowników medycznych i zarządzanie kryzysowe. Tu założenie jest takie, że tym sztabem będzie zarządzał pan premier wspólnie z ministrami, ale jednocześnie też, by te wszystkie służby, które mogą się przydać i niosą pomoc ze swojego założenia, mogły być w taki ścisły, skoordynowany sposób szybko skierowane do akcji.

Ustawa przewiduje wzmocnienie, jak pan wspominał, tego rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. To jest kwota około 3 mld złotych, czy pan może potwierdzić, że takie sumy są tam przewidywane. Szef MSWiA zapowiadał też, że zwiększone zostaną wypłaty w związku z klęskami żywiołowymi, a w ogóle w perspektywie kilku lat jest plan zakupu 2800 karetek, tak, by w każdej gminie taka karetka działała.

No właśnie o tym wspomniałem, że karetka jest tutaj takim kluczowym punktem. Gmina często z bardzo oczywistych względów, położenia geograficznego, jest tym miejsce, gdzie osoba potrzebująca musi tą pomoc jak najszybciej uzyskać. Ja wiem, że strażacy ochotnicy zyskają kolejne dodatkowe działania, kolejne obciążenia, ale już z bardzo wieloma strażakami rozmawialiśmy na ten temat i jest więcej chętnych niż byśmy potrzebowali, ponieważ zgłaszają się poszczególne jednostki w gminach, że oni są na to gotowi, że strażacy ochotnicy są po specjalnych kursach, które jeszcze będą uzupełniane. Dodatkowo będą przeszkalani, tak więc to jest taki ruch we właściwą stronę. Karetka w każdej gminie jest też takim głównym argumentem.

Jaki jest tutaj plan, jeżeli chodzi o procedowanie?

Każda taka ustawa, która w tej chwili dotyczy bezpieczeństwa naszej ojczyzny, trafia do naszej komisji, czyli Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. One noszą nazwę - przepraszam za kolokwializm, że to są kobyły. To są ustawy duże, konkretne. W związku z tym  nie sądzę, żeby było do tego potrzebne powoływanie podkomisji, ale chcielibyśmy, żeby ta ustawa zaczęła już funkcjonować od 1 stycznia 2023 roku, czyli mamy jesień na to, żeby ją przeprocedować. Jeżeli ona wyjdzie z rządu, to natychmiast się bierzemy do roboty.

https://www.radiopoznan.fm/n/qWrFyx
KOMENTARZE 0