Wystąpi tam jedyny w Polsce zespół grający na wielkich rogach myśliwskich, tak zwanych rogach „par force”, używanych dawniej w polowaniach „par force”, czyli polowaniach konnych. Zespół nazywa się „Trompes de Pologne” i grając, stoi tyłem do słuchaczy. Dlaczego? – Wyjaśnia współorganizator koncertu Mikołaj Pietraszak Dmowski z Majątku Rogalin:
W tej chwili ten zespół gra z siebie, a nie z koni. Natomiast musimy sobie wyobrazić, że orkiestry takich wielkich, tak to się we Francji mówi, ekipaży występowały konno dla uczestników polowania. Trzeba sobie wyobrazić sygnalistów, którzy galopują konno, a za nimi podąża cała grupa jeźdźów rojem, wiec trąby są skierowane do słuchacza, czyli do tyłu. Tak też teraz gra się stojąc tyłem do widzów, a frontem wyloty trąby.
Koncert myśliwski na dziedzińcu pałacu w Rogalinie zacznie się w sobotę o 14:00 i potrwa dwie godziny; wstęp - wolny. Muzyce towarzyszyć będą pokazy sokolnicze. O odpowiedni klimat zadbają też pracownicy stajni Majątku Rogalin, którzy przybędą z końmi.