"Brzeg"
Czeka nad brzegiem wielkiej i powolnej rzeki
na drugim Charon niebo świeci mętnie
(nie jest to zresztą wcale niebo) Charon
jest już zarzucił tylko sznur na gałąź
ona (ta dusza) wyjmuje obola
który niedługo kwaśniał pod językiem
siada na tyle pustej łodzi
wszystko to bez słowa
żeby choć księżyc
albo wycie psa
Zbigniew Herbert
Ze współodczuwania dramatu wojny powstał cykl prac rysunkowych tłustą pastelą na papierze, następnie rysunek łodzi w skali 1 d o1. Artystkę inspirowały zdjęcia z terenów wojennych. Mówi Monika Shaded:
"Praca nad wystawą zbiegła się z wybuchem wojny w Ukrainie. Bezmiar bólu, ludzkie dramaty wywołały we mnie współodczuwanie na cierpienie. W tym czasie towarzyszył mi Zbigniew Herbert i jego wiersz Brzeg.
Wykonałam cykl prac rysunkowych tłustą pastelą na papierze. Zinterpretowałam różne obrazy łodzi, nie tylko płynących samotnie po wijącej się rzece między górami, ale również fragmenty konstrukcji, wnętrza czy, ekwipunek… Z serii rysunków zrodził się pomysł narysowania łodzi w naturalnej skali jako figury wędrówki, bezpieczeństwa, ukrycia się.
Rok po inwazji Rosji na Ukrainę oglądałam różne zdjęcia z terenów wojennych. Utkwiła mi w pamięci szczególnie jedna fotografia, na której ukazano zbombardowany most i – zbudowany naprędce – pomost tymczasowy. Po nim przemieszczała się grupa uzbrojonych ukraińskich żołnierzy. Fotografia ta stała się impulsem do narysowania pejzażu, bez żołnierzy, bez karabinów, z ogromem zniszczenia. Na drugim planie znalazła się rzeka, która jest przeszkodą i granicą dwóch rzeczywistości i której przekroczenie oznacza bezpieczeństwo i życie." - pisze Monika Shaded.
"Brzeg" Moniki Shaded od dziś do 7 kwietnia, w budynku Uniwersytetu Artystycznego przy alejach Marcinkowskiego 29 w Poznaniu.