Z jednej strony głosy broniące Kościół i mówiące o zjawisku powszechnego wykorzystywania seksualnego dzieci we współczesnym świecie, a z drugiej krytyka za słowa po ogłoszeniu raportu, której adresatem jest przewodniczący Episkopatu - metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
Podczas konferencji Episkopat przedstawił wyniki raportu . Od 1990 roku odnotowano 382 przypadki zgłoszenia wykorzystania seksualnego, w tym 198 przestępstw dotyczących osób poniżej 15 roku życia a 184 powyżej 15 roku życia. Procesy kościelne przeprowadzono w 362 przypadkach - karę kanoniczną zasądzono w blisko połowie. Abp Gądecki podczas ubiegłotygodniowej konferencji mówił wiele na ten temat.
Na wtorkowej sesji poznański radny Wojciech Chudy z Nowoczesnej wygłosił oświadczenie. To jego reakcja na ubiegłotygodniową konferencję Episkopatu Polski. Zbulwersowany oświadczeniem był m.in. Przemysław Alexandrowicz z Prawa i Sprawiedliwości.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zapowiedział, że niczego nie będzie zmieniał po oświadczeniu radnego Chudego a zatem księża będą zapraszani na miejskie uroczystości. Według prezydenta, oświadczenie radnego było potrzebne. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak mówi, że jest zwolennikiem rozdziału państwa i kościoła, ale jednocześnie podkreśla, że szuka z Kościołem katolickim współpracy.
Czy pedofilia dotyczy tylko Kościoła? Czy w innych instytucjach nie ma tego problemu? Porozmawiamy o tym w programie „W Środku Dnia”. Początek o 12.15. W naszym studiu ks. Mirosław Tykfer - redaktor naczelny Przewodnika Katolickiego. Można dołączyć do dyskusji, telefon do studia: 618 654 654.
I tu także Jaś bredzi. Czyli?
Rozseksualizowane dzieciaki prowokują i wciągają (jak to bezczelnie wciskał jeden z różowosukiennych „dostojników”) dorosłych, nieświadomych i rozmodlonych księży.
Spytam.
Co ma nauka o seksie w szkołach do pedofilii?
Dojrzałe zboki w sutannach wykorzystują przecież nieuświadomione dzieciaki.
Skoro nauczanie o seksie do szkół wejdzie, to dzieciaki będą wiedziały co dobre a co złe.
Będą wiedziały, że dorosły wkładający łapę w dziecięce majtki to zbok
i należy się bronić, szybko powiadomić rodziców , nauczycieli lub policję.
I tego kościelny światek kościelnych pedofilów się boi i stąd ten wrzask w kwestii nauczania o seksie.
Poza tym protestujący i oburzeni przykościelni durnie zapominają, że istnieje INTERNET, a w nim setki erotycznych stron.
Jeśli młodzi nie otrzymają w temacie seksu solidnej i kontrolowanej wiedzy, to będą ją z internetu czerpać!!!
I o takim rozwiązaniu okadzeni niestety nie myślą.
Zaś bezczelną wypowiedź Najprzewielebniejszego Arcy Gądeckiego za szczyt szczytów uznać można.
Ładnie to ksiądz uczestnik (audycji) podkreślał.
Z innej strony patrząc można by spytać. W czym problem???
Wykorzystywane są najczęściej dzieci katolickie i z rodzin religijnych pochodzące.
A wiara i religia poświęcenia i ofiar wymagają.
I jak arcy Jędraszewski powiedział; "Należy okazywać MIŁOSIERDZIE sprawcom".