Takie mecze jak najbliższy piątkowy na stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu zawsze przywołują znakomite wspomnienia kibiców obu drużyn. Szczególnie tych starszych fanów, pamiętających wielkie spotkania klubów z ogromną tradycją takich jak Kolejorz i Górnik Zabrze. Dla młodszych z kolei to okazja, aby zapoznać się nieco z historią polskiego futbolu. Tym razem w tle także kolejna rocznica założonego w marcu 1922 roku poznańskiego Lecha.
Będą akcenty jubileuszowe , ale dla obecnych ekip poznańskiej lokomotywy i zabrzan - to bardzo ważny mecz ze sportowego punktu widzenia. Ostatnio obie zacne firmy borykają się z formą zawodników i uciekającymi w tabeli punktami. Górnicy z Zabrza otrzymali mocny cios w derbach z Piastem Gliwice, a Kolejorz wykoleił się na stacji Legnica w starciu z Miedzią. Sytuacja i plany obu zespołów są jednak diametralnie różne. Lech jest w tabeli piąty , wciąż z nadziejami na ligowe podium. Górnik trenera Marcina Brosza musi za wszelką cenę łapać punkty walce o utrzymanie w ekstraklasie, bo obecna 14-ta pozycja na nic więcej nie pozwala.
Po meczu z Miedzią trener Adam Nawałka zapowiada męskie rozmowy i zmiany w składzie, aby nieco uzdrowić podejście graczy do rywalizacji na boisku. A łatwo na pewno nie będzie. Zabrzanie dysponują zestawieniem nie skazującym ich na bycie w ogonie tabeli. Taki snajper jak Igor Angulo jest postrachem każdego polskiego zespołu. Również piłkarze młodszego pokolenia jak Szymon Żurkowski czy Michał Koj też przed lechitami się nie położą. W przypadku Lecha mówienie o odzyskiwaniu zaufania u kibiców już trochę nudzi, ale - niestety - nadal jest aktualne.
Spodziewamy się w meczu Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze dużej walki i emocji. Na antenie Radia Poznań i w przekazie internetowym na www.radiopoznan.fm zapraszamy na bezpośrednią relację. Startujemy w piątek 15 marca o godzinie 20:30, a spotkanie ze stadionu przy Bułgarskiej skomentują Krzysztof Ratajczak i Dawid Cytrowski. Polecamy!
Wronieccy nieudacznicy zabili pasję kibicowania, wespół oczywiście z kopaczami- przepłaconymi wielokrotnie pozorantami.