Na grę skrzydłowego Lecha trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.
Zgodę na treningi wydał profesor Paolo Mariani, który operował Makuszewskiego w Rzymie.
- Piłkarz już w zeszłym tygodniu wyszedł na boisko, ale pracował delikatnie. Teraz Maki będzie pracował trochę z drużyną, trochę indywidualnie i zobaczymy jak jego kolano reaguje na ten trening - zdradził trener Lecha Nenad Bjelica.
Wprowadzanie pomocnika Lecha do pełnych treningów potrwa dwa tygodnie. Jeżeli nie będzie komplikacji, to być za miesiąc Makuszewski zagra w meczu ligowym. Podczas rehabilitacji zawodnik był w kontakcie z trenerem reprezentacji Polski - Adamem Nawałką, który liczy na niego w kontekście mundialu w Rosji.