NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zły początek Adama Nawałki w roli trenera Lecha Poznań

Publikacja: 02.12.2018 g.20:07  Aktualizacja: 03.12.2018 g.09:17 Grzegorz Hałasik
Poznań
W pierwszym meczu pod wodzą nowego szkoleniowca Kolejorz przegrał na wyjeździe z Cracovią 0:1. Gola w 55-tej minucie zdobył Mateusz Wdowiak.
Adam Nawałka Lech Poznań Kolejorz konferencja 2018  - Kacper Witt - Radio Poznań
/ Fot. Kacper Witt (Radio Poznań)

- Dużo pracy przed nami" - przyznał po meczu Nawałka.

W tabeli ekstraklasy Lech jest na ósmym miejscu i ma 24 punkty. Do prowadzącej Lechii Gdańsk traci 13 punktów. W piątek w Poznaniu mecz ze Śląskiem Wrocław.

https://www.radiopoznan.fm/n/l6kYhm
KOMENTARZE 6
kibol 03.12.2018 godz. 18:45
Co wy się tak tym nawałkiem napalacie? Przecież ten buc NIE WYGRAŁ NICZEGO! Żenujące mecze na "zerozero" na ME (dobrze, że Kuba nie strzelił karnego, bo jakby awansowali do półfinału, to nawałka by ogłosili cesarzem polskiej piłki), katastrofa na MŚ, poprzedzona pijackimi ekscesami z Glikiem jako główną ofiarą. Nawet Piszczek przerwacał się o własne nogi, a jak grać potrafi nawet teraz - można zobaczyć w telewizji. Z żadnym klubem nawałek nie osiągnął ŻADNEGO SUKCESU, a niektóre spuścił do drugiej ligi. Nadęty przez Bońka balon PYCHY i ZAROZUMIALSTWA. Wczoraj od 90 minuty Kolejorz zaczął desperacką walkę o utrzymanie w lidze! Jak się nie uda - po sezonie 2019/20 BANKRUCTWO. I będziemy musieli przejść drogę ŁKSu i Widzewa. Od IV Ligi. Może i warto, bo już wtedy bez rodziny Rutkowskich, a szczególnie tego młodziaka, który nawet po polsku mówi słabo! bez zaciężnej, makabrycznie wysoko opłacanej hałastry różnych Gytkjearów, Buriców, Tibów, Radutów, Qtassów, Jevticów, Vujadinoviców, Amarałow itd. itd., dla których Lech to tylko krótki i obojetny przystanek w tułaczce po trzeciorzędnych klubach Europy i Azji. Nawałek spuści Kolejorza do drugiej ligi i bezradnie rozoży ręce mówiąc, że "taka jest piłka". To jest człowiek, który NIC NIE UMIE, NICZEGO NIE OSIĄGNĄŁ i NICZEGO NIE OSIĄGNIE. Przynajmniej sportowo, bo naciągnąć pracodawcę na 150,000 miesiecznie, nie dając nic w zamian, wymaga z pewnościa MISTRZOSTWA w tupecie i bezczelności
Krótki opis Poznania 03.12.2018 godz. 17:54
Media " Dlaczego poznański sport generalnie schodzi na psy?"
W Poznaniu wszystko schodzi na psy! W tym mieście już nic nie jest normalne, to niby dlaczego w sporcie miałoby być inaczej?
Komunikacja leży i kwiczy, na ulicach korki a w jezdniach dziury, tereny nadwarciańskie zarośnięte zielskiem, na Stary Rynek strach wejść w nowych butach, budowlanka leży, targi MTP upadają, dworzec PKS nie istnieje, dworzec PKP to jakaś totalna kpina, hale sportowe nie istnieją a Arena się wali, stadion Szyca kilkadziesiąt lat stoi w ruinie. Poznań omijają wszystkie znaczące imprezy sportowe i kulturalne bo nie ma gdzie ich zorganizować. Piłka nożna, piłka ręczna, piłka siatkowa, lekkoatletyka, pływanie i jakakolwiek inna dyscyplina sportowa w Poznaniu leży i kwiczy. Można tak jeszcze wymieniać w nieskończoność w czym Poznań leży i kwiczy, tylko po co.
Ale wiem w czym Poznań przoduje w Polsce a nawet w całej Europie. Mamy najdroższą autostradę w całej UE i najwięcej zagranicznych marketów. Mamy rozkopane i nieskończone remonty bo wykonawca opuścił plac budowy. Mamy tęczowe marsze i śmierdzące spalinami miasto od samochodów stojących w korkach i spalanych śmieci w piecach. Mamy dworzec PKP gdzie trzeba iść nawet kilometr z buta na peron po kupnie biletu. I tak jak kupisz bilet po odstaniu w długiej kolejce to musisz wyjść z dworca na ulicę żeby ponownie wejść do podziemia, potem przechodzisz przez nieistniejący stary dworzec i idziesz na dworzec zachodni, później z niego wychodzisz i idziesz dalej na najdalej wysunięty peron, w sumie jakieś 1000 metrów z walizką na kółkach po rozwalonych brukach, niesprawnych ruchomych schodach, zasikanych podziemiach itd. A jak już dojdziesz i nie pobłądzisz to się wtedy dowiesz, że pociąg podjechał na inny peron niż wyświetlany wcześniej na tablicy informacyjnej, której za cholerę nie zobaczysz siedząc w poczekalni bo pod tablicą ustawiono budki z jedzeniem zamiast krzesełka dla podróżnych. O! taki jest Poznań!!!
Media 03.12.2018 godz. 10:03
Chyba już czas najwyższy, aby lokalne media poznański, do puki jeszcze są poznańskie, poruszyły temat całego sportu poznańskiego, który tak faktycznie staje coraz mniej poznański. Coraz częściej się słyszy, iż Lech Poznań coraz bardziej jest obcy, i coraz więcej kibiców nie utożsami się z obecnym Lechem. Niestety ale obecny Lech, to nic innego jak kiepskiej jakości zwykła korporacyjna szarzyzna. Naprawdę jest potrzeba publiczna debata - Dlaczego poznański sport generalnie schodzi na psy?
Wit z Kościana 03.12.2018 godz. 09:20
Mecz przebiegał tak jak do tej pory. Skład ten sam , żadnej nowej taktyki.
A więc mam takie spostrzeżenia :
1. Tylko podawanie do tyłu i bramkarza. W tym Lech jest najlepszy w Polsce.
2. Zamiast atakować Lech grał na „czas” nawet po stracie bramki. Dopiero 5 minut przed końcem meczu było lepiej z atakowaniem bramki przeciwników
3. Zawodnicy Lecha źle ustawiali się do podań. Nie było asekuracji. Asekurację widziałem tylko jak był rzut rożny – co jest bez sensu.
4. Niedokładność podań jest straszna.
5. Makuszewski to nie ten zawodnik co grał przed kontuzją. Chyba mu się nie chce grać.
Do tego jeszcze fatalny komentarz spikerów transmisji . Oni nie nadawali się do tego. 80% czasu mówili nie o meczu tylko jakieś opowiastki.
Myślę ze przed trenerem dużo pracy. Bo jak by wygrał mecz to wszystko pozostała tak jak jest.
Grodziska pyra 02.12.2018 godz. 22:25
Tego nie dało się oglądać.
jarock 02.12.2018 godz. 20:23
Oczywiście , że po pierwszym meczu nie można "skazywać" trenera ale skoro od pierwszego meczu bierze się kosmiczna kasę to zasada powinna być obustronna Panie trenerze...