Trener Dawid Szulczek dokonał przed spotkaniem kilku zmian w składzie, choć akurat zmiany w bramce pewnie później żałował. Lis, który zastąpił Jędrzeja Grobelnego, nie popisał się przy obu golach dla gości. W 27. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Iviego Lopreza, piłka minęła 29-letniego golkipera, odbiła się od stopy Roberta Ivanova i wpadła do siatki. W 76. minucie Lopez strzelił z rzutu wolnego, a Lis znów interweniował niepewnie i było już 2:0.
Poznaniacy w II połowie potrafili utrzymywać się przy piłce, ale nie potrafili stwarzać sytuacji strzeleckich. Mimo przegranej, Zieloni wciąż mają kilkupunktową przewagę nad strefą spadkową. W następnej kolejce czeka ich domowe starcie z Cracovią.