Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce rozegrał 20 spotkań. Później grał w Warcie Poznań i na Wyspach Owczych, a karierę kończył w Kłosie Zaniemyśl.
Jurek zawsze rywalizował o miejsce w bramce z Wiesiem Zakrzewskim. Raz bronił jeden, raz drugi, zależy który trener na kogo postawił. Miałem z nim dobry kontakt, na zgrupowaniach często mieszkaliśmy w jednym pokoju. Bardzo dobry człowiek i bramkarz
- wspomina Sławomir Najtkowski, kolega Bzdęgi z Olimpii.
Pogrzeb Jerzego Bzdęgi odbędzie się w piątek 8 października na Miłostowie.