Zostawiając na boku walentynkowe odniesienia, to trzeba napisać jasno: Lech przegrał z Rakowem zasłużenie. Marek Papszun znalazł klucz, by taktycznie zdominować poznaniaków. A jeszcze gorsze jest to, że w ostatnim czasie ten klucz potrafi znaleźć coraz więcej ligowych trenerów. W pięciu ostatnich spotkaniach w Ekstraklasie Lech wygrał raz, jeden mecz zremisował, a trzykrotnie przegrywał. To nie jest bilans drużyny, która ma mistrzowskie aspiracje. W dodatku nie gra w żadnych innych rozgrywkach i wszystkie swoje siły może skupić tylko na lidze.
Niedzielna potyczka z Zagłębiem Lubin staje się w tych okolicznościach prawdziwym testem. I to na wielu poziomach: sportowym, mentalnym i społecznym.
Sportowo Lech był w ostatnim czasie słabszy od rywali, ale tym razem będzie zdecydowanym faworytem. Nie ma ani jednej pozycji na boisku, która w Lechu byłaby gorzej obsadzona niż w klubie z Dolnego Śląska. W dodatku lubinanie wiosną grają w kratkę, a w meczu z Lechią Gdańsk wyglądali wręcz fatalnie.
Lechowy mental? To temat wałkowany od dłuższego czasu. Kiedy podopieczni Frederiksena tracą gola, to w zasadzie można się rozejść. A kiedy wszyscy rywale zaczynają przegrywać, to Lech nie potrafi tego wykorzystać.
A aspekt społeczny? Cóż, wyobraźcie sobie Państwo co się będzie działo wśród poznańskiej publiki po ewentualnej kolejnej wpadce...
Lechici, nie testujcie już więcej cierpliwości kibiców. Czas skończyć spekulacje, wygrać ze słabo grającym Zagłębiem i znów włączyć tryb "mistrzostwo". A my tradycyjnie zapraszamy na naszą transmisję. Mecz Lech Poznań - Zagłębie Lubin w niedzielę 23 lutego od 17:30 na naszej antenie oraz na www.radiopoznan.fm. Polecamy w imieniu Krzysztofa Ratajczaka i Dawida Cytrowskiego.