Przy wymuszonych i nie tylko eksperymentach ze składem lechici zaprezentowali się mocno przeciętnie.
Dla odmiany najbliższy rywal Kolejorza - wrocławski Śląsk zagrał w 32. kolejce najlepiej z wszystkich ekip grupy mistrzowskiej, odprawiając Cracovię 3-2. To wyraźny sygnał, że podopieczni Vizteslava Lavićki nie składają broni w rywalizacji o miejsce na podium i awans do europejskich pucharów. W wyborczą niedzielę kibice na stadionie w stolicy Dolnego Śląska mogą więc spodziewać się znakomitego widowiska.
Wierzymy, że Lech już z Jakubem Moderem w składzie wróci na właściwe tory i pokaże zdecydowanie bardziej płynną grę niż w ostatnim starciu z Pogonią. Gołym okiem widać, że rotowanie pozycjami na boisku zawodnikom z Bułgarskiej niezbyt wychodzi na dobre i pewnie szkoleniowiec też to zauważył. Oczywiście wyprawa do Wrocławia będzie dla lechitów bardzo trudna, ale na pewno punkty są do zdobycia. Choćby z tego powodu, że defensywa Śląska poza bramkarzem Putnockym monolitem nie jest. Za to bardzo solidnie prezentuje się druga linia z Mączyńskim, Pichem, niesamowitym ostatnio młodzieżowcem Płachetą, Chrapkiem, a nawet trochę nieobliczalnym Hiszpanem Exposito. Naprawdę jest tam kogo się bać.
Tylko wzniesienie się przez Kolejorza na wysoki pułap jakości gry może przynieść powodzenie w starciu mających na koncie 53 punkty poznaniaków i legitymujących się dorobkiem 52 punktów, czwartymi w tabeli wrocławianami. Dla przypomnienia po 32. kolejce: wyżej jest Legia - 64 punkty, Piast-53 punkty, a niżej na piątej pozycji - gdańska Lechia - punktów 49.
Po tym weekendzie znowu coś się zmieni, ale o tym wszystkim opowiemy w specjalnym wydaniu audycji ''W sportowym rytmie'' na antenie Radia Poznań w niedzielę 28 czerwca od godziny 17.05. W jej ramach od 17.30 nasz sprawozdawca Dawid Cytrowski skomentuje prosto z Wrocławia mecz Śląska z Lechem. Polecamy i zapraszamy!