Ziemowit Przebitkowski: "Taka osoba nie powinna pełnić funkcji"

Ziemowit Przebitkowski był gościem Wielkopolskiego Popołudnia w Radiu Poznań. Jak powiedział - nie spodziewa się, że wicedyrektor miejskiej galerii poniesie konsekwencje.

Tam jest uzasadnienie (sądowe), że homoseksualiści w Polsce są dyskryminowani, a Kościół nie jest w związku z czym atak na świątynię nie jest agresją. A atak na homoseksualistów czy na galerię byłby agresję. O jakiej dyskryminacji mówimy, skoro jest to tam promowane i narzucane wszelkimi możliwymi sposobami. Tę tezę należy obalić, nie ma mowy o dyskryminacji. Jeżeli jest dyskryminacja to Kościoła i księży, wystarczy zobaczyć frazę pt. "ksiądz pobity" i mamy pełną litanię z ostatniego półrocza ze skutkami śmiertelnymi.

W ocenie Przebitkowskiego tego typu wyroki tylko napędzają akcje antyklerykałów, którzy zaczynają czuć się bezkarni. W jego ocenie wicedyrektor galerii i sąd, który wydał wyrok w tej sprawie, mogą mieć krew na rękach, gdy np. dojdzie do kolejnych pobić.

Roman Wawrzyniak: Czy można rozgraniczać agresję na dobrą i złą.

Ziemowit Przebitkowski:  Tam jest stwierdzenie, że homoseksualiści w Polsce są dyskryminowani, a Kościół nie jest  w związku z czym atak na świątynię nie jest agresją. A atak na homoseksualistów czy na galerię byłby agresję. Wystarczy przejrzeć listę gości na paradzie równości w Warszawie, gdzie mamy styk biznesu i globalnej polityki w mainstreamie. O jakiej dyskryminacji mówimy, skoro jest to tam promowane i narzucane wszelkimi możliwymi sposobami. Tę tezę należy obalić, nie ma mowy o dyskryminacji. Jeżeli jest dyskryminacja to Kościoła i księży, wystarczy zobaczyć frazę pt. "ksiądz pobity" i mamy pełną litanię z ostatniego półrocza ze skutkami śmiertelnymi.

Dlaczego pani wicedyrektor i sąd tego nie zauważają.

Wyrok, o którym mówimy albo wyrok Marka M., który nazywa się Drag Queen, który w podcinał w kobiecym wyuzdanym stroju podcinał gardło kukle arcybiskupa został uniewinniony. Tego typu wyroki napędzają akcje, o których mówiłem. Osoby zaślepione nienawiścią do Kościoła... w ostatnim półroczu - mieliśmy przynajmniej dwa pobicia ze skutkiem śmiertelnym księży.

Sąd niby utrzymuje wyrok w mocy, tu wracam do sprawy wicedyrektor Galerii Miejskiej Arsenał, ale zniósł karę finansową, zresztą śmieszną, bo tam były jakieś 2000 zł. Wyrok polega na uznaniu winy obrazy uczuć religijnych. Czy są zgadza się na rzucanie jajkami do wszystkiego, co przyjdzie do głowy?

Krew na rękach będzie miała pan performerka, jak i sąd. Sądy są od utrzymywania pewnej dyscypliny społecznej, a tymczasem jeżeli zostanie spalona kukła Żyda, to mamy do czynienia z wyrokiem bezwzględnego więzienia.

I cały świat o tym mówi.

A jeżeli inna osoba podrzyna gardło kukle arcybiskupa to wtedy jest uniewinnienie, a jeżeli mamy do czynienia z agresją na świątynię to są odstępuje od wymierzenia kary, nic się nie dzieje.

Słowa, cały performance i rozprawa - to dotyczy wciąż aktualnej współpracowniczki prezydenta Poznania, utrzymywana z podatków mieszkańców. Wicedyrektor jednostki miejskiej, cały czas pracuje, mimo orzeczenia sądu.

Mamy tu do czynienia z taką postawą, jeżeli ktoś dopuścił się czynu i jest z mojego kręgu, to będę tej osoby bronił. Jeżeli czynu dopuści się ktoś z plemienia opozycji do Jacka Jaśkowiaka. to niezależnie od czynu byłaby krytyka. Taka osoba (skazana) nie powinna dalej pełnić funkcji publicznej, nie łudzę się, że będzie zwolniona - co jest skandaliczne i bardzo dobrze, że w mediach ten temat jest poruszany.

To prawda, że podatnicy zrzucający się na pensję pani wicedyrektor mogą stawiać pytanie, czy osoba skazana powinna być utrzymywana. Czy władze Poznania coś zrobią, bo na początku mówiły poczekajmy, zobaczymy jaki będzie wyrok. Wyrok jest skazujący.

Mają prawo stawiać pytania, ale też na te pytania odpowiadać. Taka osoba nie powinna pełnić funkcji. Mam nadzieję, że władze Poznania będą konsekwentne.

Ciekawe, jak sprawa się potoczy, bo nie chodzi o panią dyrektor, tylko o jej postawę, chuligański wybryk, który sama uwieczniała i rozpowszechniała w sieci, będąc z tego dumną. Dziś sąd uznał, że nie było żadnego przekroczenia prawa na wybryku w klubie gejowskim mężczyzny, który podcinał kukle szyję, wylewając czerwoną farbę. Kukła miała przypominać arcybiskupa Jędraszewskiego. Do czego takie wyroki nas doprowadzą?

Ja zachęcam, żeby ten performance zobaczyć. Wygląda to tak, że mężczyzna, przebrany za kobietę, w wyuzdanym stroju, w dość obrazowy podcina gardło kukle. Cała ta sytuacja, agresywny zboczeniem  nawołuje do tego, żeby mordować księży. A potem mamy do czynienia z pobiciami księży, ze skutkami śmiertelnymi. Pod Radomskiem była to trójka nastolatków, w kruchcie pobili księża, który próbował obronić krzyż. Ostatecznie umarł i mamy do czynienia z systemową dyskryminacją i nienawiścią, przyzwoleniem. Nie ma znaczenia fakt, że wciąż większość społeczeństwa to katolicy, my mówimy o systemowych działaniach - że sądy przyzwalają na tego typu akcje. To oznacza, że ta nienawiść będzie się rozlewała. Nie bez przyczyny ta wojenka pięknie ma maskować nieudolność władz Poznania - w stosunku do tego, że całe miasto jest rozkopane, mamy nieudolność: łatwo to przykryć wojenką ideologiczną. Jestem przekonany, że również pani, o której mówiliśmy, nie poniesie konsekwencji na poziomie miejskim. Będzie można pięknie te emocje eksploatować.

Mówimy o aktach nienawiści moim zdaniem. Ale co ciekawe, to wszystko są środowiska, które za kilka dni wyjdą na ulice Poznania w tzw. marszu równości i one będą domagały się tolerancji. Nikt nie odbiera im prawa do chadzania w dziwnych ubraniach po ulicach, chociaż osobny temat, czy mają prawo narażać nasze dzieci na takie widoki. Ale okazuje się, że do promowania tych dni w Poznaniu włącza się miasto Poznań, przez Teatr Ósmego Dnia, Kino Pałacowe, czy Kino Muza.

Podstawowym sposobem na mobilizację swojego elektoratu są emocje negatywne. Żeby mieć odpowiednio zmobilizowany elektorat podczas gdy jest się nieudacznikiem w kontekście gospodarowania miastem, trzeba znaleźć punkt, dzięki któremu takie emocje się pojawią. Takim punktem są postulaty ruchu LGBT, a patronat miasta sprawia, że część poznaniaków będzie protestowała, a część będzie protestowała przeciwko protestom. Wybierzemy każdego kolejnego, jeśli tylko nie jest z tej opcji przeciwnej. 75 proc. elektoratu PiS i PO, nie popiera postulatów własnej partii, oni głosują przeciwko temu plemieniu. Rozumiem polityczny interes, jednocześnie uważam, że jest on skrajnie przeciwny interesowi narodowemu i społecznemu.

Pytanie jeszcze o sprawę etyczną, moralną i społeczną. Czy chcemy promować postawy homoseksualne w instytucjach kultury.

Nie chcemy. Gdyby było referendum to jestem przekonany, że nikt normalny, kto obejrzałby tego typu obrazki. Gorąco polecam zapis transmisji, bo włosy jeżą się na głowie  i tego typu ekscesy są sponsorowane w jakiejś części z państwa pieniędzy.

Za chwilę ci sami ludzie będą domagać się tolerancji - na ulicach Poznania przejdzie tak zwany marsz równości, tolerancji, czy jak on się tam nazywa.