Ale poznaniacy mogli też podziwiać dawne mustangi zza oceanu czy mercedesy wykonane na podobieństwo amerykańskich krążowników szos - mówi Grzegorz Ziółkowski z Komisji Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Wielkopolski.
Pojedyncze rajdy w Polsce się odbywają, ale pasjonaci motoryzacji nie jeżdżą na to, ze względu na koronawirusa. Samochody stoją w garażach, nie mamy muzeum motoryzacji, żeby pokazywać nasze cacka. Poza planowanym rajdem poznańskim zrobiliśmy coś na wzór innych miast - taki przejazd ulicami Poznania, żeby ludzie mogli porobić zdjęcia naszym samochodom.
Zabytkowe auta zajeżdżały także na parking przed Radiem Poznań, gdzie można było im zrobić zdjęcia.