To było czyste okrucieństwo - mówi Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie Dariusz Hyhs. I to właśnie służby weterynaryjne powiadomiły o sprawie prokuraturę.
Na filmie widać jak mężczyzna tępym nożem ucina żywym rybom łby. Klienci tego nie widzieli, bo mężczyzna zabijał je za kotarą. Sam punkt działał w Antoninie przy skrzyżowaniu dwóch dróg krajowych.
Zatrzymywało się przy nim wiele osób chcących kupić karpie prosto z hodowli. Okazało się, że punkt działał nielegalnie, mężczyzna nie posiadał żadnych zezwoleń na jego powadzenie.
Sposób zabijania ryb nagrali ukrytą kamerą aktywiści. To kolejny przypadek drastycznego zabijania karpi. Przed 3 laty sąd skazał sprzedawcę z targu w Krotoszynie za zabijanie ryb gilotyną bez wcześniejszego ogłuszania.