Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariuszy zaalarmował kościelny.
Jak się okazało zatrzymany 46-latek był pijany. Został obezwładniony przez mundurowych i wyprowadzony ze świątyni. Nikomu nic się nie stało, choć cała sytuacja wywołała wiele emocji.
Mężczyzna został zbadany alkomatem. Badanie wykazało, że miał około 2 promili alkoholu. Został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.
Na razie nie wiadomo po co mężczyźnie była atrapa broni i co zamierzał zrobić. Mężczyzna zostanie przesłuchany, kiedy wytrzeźwieje.