Mieszkaniec powiatu śremskiego wpisał do dokumentacji fałszywy numer ewidencji obywateli. To wzbudziło podejrzenia personelu. Poproszony o dokument tożsamości tłumaczył, że nie ma go przy sobie. Dlatego wezwano policję.
Jak mówi Witold Woźniak z biura prasowego kaliskiej komendy, w tej sprawie prowadzone jest postępowanie w kierunku podrobienia dokumentów.
Otrzymaliśmy zgłoszenie z punktu szczepień na terenie powiatu kaliskiego, do którego zgłosił się mężczyzna w wieku 59 lat, który na dokumentach służących do zaszczepienia wpisał nie swoje dane personalne. Wpisał dane osoby o wiele młodszej. To był mężczyzna rocznika 1952 a podał w dokumentach rok urodzenia 1985
- mówi Witold Woźniak.
Mężczyzna tłumaczył, że chciał przyjąć trzecią dawkę szczepionki. Według personelu, motywy jego postępowania mogły być inne, ale to wyjaśni policyjne postępowanie.
Mężczyzna jest z zawodu... lekarzem. Podrobienie dokumentów zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.