"Policjanci wciąż są na miejscu" - mówi aspirant sztabowy Mateusz Latuszewski, rzecznik tureckiej policji.
Do zdarzenia doszło w Turku na ulicy Wyszyńskiego 14. Z tego, co na tę chwilę ustalono wynika, że w wybuchu gazu poszkodowane są dwie osoby. To właściciel mieszkania, który został przetransportowany do szpitala Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym i jedna z sąsiadek tego człowieka.
Wybuch miał miejsce około godziny 17:00. Budynek był ewakuowany. Do sprawy będziemy wracać.
AKTUALIZACJA WTOREK GODZ. 9:50
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu gazu w budynku mieszkalnym w Turku.
Na miejscu poza policją była straż pożarna i nadzór budowlany. Służby uznały, że trzeba wyłączyć jedną klatkę budynku. Miasto zapewniło lokum tym, którzy nie mogli wrócić do swoich mieszkań. Pozostali po kilku godzinach mogli ponownie wejść do swoich lokali.