NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Wejście na sesję jak terminal na lotnisku. Z żelastwem nie podchodź!

Publikacja: 24.10.2022 g.22:17  Aktualizacja: 24.10.2022 g.22:29 Rafał Regulski
Środa Wlkp.
W Jarocinie odbyło się dziś posiedzenie rady miejskiej. Kolejne, na które - aby wejść - trzeba było poddać się badaniu wykrywaczem metali. Ochrona zagląda też do toreb osób wchodzących. Niektórych mieszkańców to dziwi i w mailu do nas pytają, czy radni boją się swoich wyborców?
sesja jarocin ochroniarz - Rafał Regulski - Radio Poznań
Zdjęcie ilustracyjne (archiwum). / Fot. Rafał Regulski (Radio Poznań)

Ochrona wyjaśniła nam tylko, co sprawdza u każdego wchodzącego.

Czy nie ma materiałów niebezpiecznych przy sobie, w sensie noże, jakieś tam inne uzbrojenia

 - powiedział naszemu reporterowi jeden z trzech pilnujących sesji ochroniarzy.

A dlaczego ta kontrola?

Mieliśmy jakiś czas temu bardzo niebezpieczną sytuację. Jeden z mieszkańców wtargnął tutaj na salę sesyjną, odgrażał się, i wszyscy byli tutaj rzeczywiście przerażeni. Ja jako przewodnicząca rady miejskiej mam obowiązek, aby zapewnić bezpieczeństwo na sali sesyjnej, stanowię policję sesyjną. Dlatego taka ochrona będzie

 - powiedziała nam przewodnicząca rady miejskiej Karolina Wielińska-Kuś.

Na lipcowej sesji intruz odgrażał się słownie, ale okazało się, że w pakunku na rowerze, zostawionym pod budynkiem, miał maczetę. Na jedną z kolejnych sesji powrócił i wtedy wszystkich przeprosił. Zapewnił, że nie miał złych zamiarów. Tłumaczył, że został sprowokowany błędną informacją o planach inwestycyjnych lokalnych władz.

Za godzinę pracy jednego ochroniarza miasto płaci 38 złotych plus VAT. Obecną sesję, która potrwa dwa lub trzy dni, zabezpiecza troje ochroniarzy.

https://www.radiopoznan.fm/n/OggMOW
KOMENTARZE 0