NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W Poznaniu wybuchło kibicowskie szczęście

Publikacja: 14.05.2022 g.23:10  Aktualizacja: 15.05.2022 g.13:30 Bartosz Garczyński
Poznań
Lech Poznań pokonał w derbach Wartę, a Raków Częstochowa przegrał z Zagłębiem Lubin.
lech swietuje - Bartosz Garczyński - Radio Poznań
Fot. Bartosz Garczyński (Radio Poznań)

Pokazaliśmy charakter - mówi szkoleniowiec Lecha Maciej Skorża. Lech Poznań po raz ósmy w historii został wczoraj mistrzem Polski. W przedostatniej kolejce ekstraklasy Kolejorz najpierw pokonał w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań 2:1, a następnie Raków Częstochowa przegrał w Lubinie z Zagłębiem 0:1.

Poznaniacy w końcówce sezonu nie grali olśniewająco, ale najważniejsze były zwycięstwa. Trener Maciej Skorża przyznał, że w tej fazie sezonu, o taką stawkę jak mistrzostwo gra się bardziej głową, niż nogami.

Znam klimat meczów o stawkę w końcówce sezonu, wiem jak to jest, kiedy walczy się do ostatniej kolejki o mistrzostwo. Wtedy ta sfera mentalna jest najważniejsza. Zdecydowanie najważniejsza i jakbym miał procentowo określić, to wręcz 70 procent. Myślę, że niejedna dobra drużyna w tych okolicznościach mogłaby się poddać. Na szczęście pokazaliśmy charakter

- mówi Skorża. 

Gdy mistrzowski tytuł stał się faktem, przed stadionem przy Bułgarskiej zebrali się kibice Lecha, a później na promenadzie pojawili się piłkarze i śpiewami wspólnie świętowali sukces.

Biorąc pod uwagę punkty w tabeli oznacza to, że już teraz wiadomo, że nikt ligowego zwycięstwa poznańskiemu klubowi nie odbierze.

Od dzisiaj mamy w gablocie ósme mistrzostwo Polski – mówił pod stadionem Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań.

Brzmi jak spełnienie marzeń. Mamy ósme mistrzostwo. Trener Skorża powiedział, jak przejmował Lecha Poznań na pierwszej konferencji prasowej, że siódemka to jest bardzo fajna cyfra, ale zdecydowanie lepiej wygląda ósemka, więc od dzisiaj mamy w gablocie ósme zwycięstwo Polski i „na spontanie” świętujemy z kibicami

- mówi Henszel. 

Gdzieś tam po prostu ta dusza kibica wierzyła w to, że to jeszcze jest możliwe – mówi nie kryjąc emocji Jarosław Pucek, wieloletni kibic Lecha Poznań.

To nareszcie się udało po tylu latach i po tylu niepowodzeniach, przy okazji stulecia klubu. To wszystko smakuje wyjątkowo dlatego, że przyznam szczerze, chyba już niewielu wierzyło, że to się uda. Ja akurat wierzyłem, więc mam tę satysfakcję, ale to była wiara wbrew faktom, wbrew temu co widziałem na boisku, ale gdzieś tam po prostu ta dusza kibica wierzyła w to, że to jeszcze jest możliwe. No i udało się… udało się wcześniej niż wszyscy się spodziewaliśmy

- mówi Pucek. 

Szaleństwo kibiców pod stadionem Lecha Poznań. Na miejscu był nasz reporter i rozmawiał z kibicami:

https://www.radiopoznan.fm/n/ywZw8n
KOMENTARZE 0