Przekazaliśmy, że zaatakowany został wtedy lokalny Bank Spółdzielczy. Ta informacja pochodziła ze źródeł policyjnych. Okazało się jednak, że bandyta napadł tylko na punkt kasowy i w dodatku nie była to placówka należąca do Banku Spółdzielczego w Lipce.
Doniesienia o napadzie wywołały poruszenie wśród mieszkańców, Ci mieli niepokoić się o swoje środki. Dlatego precyzujemy wcześniejszą informację, chodziło tylko o punkt kasowy, należący do jednego z lokalnych banków. Złodziej miał ukraść ok. 10 tysięcy złotych. Policja nadal go poszukuje.