Widać, jaka jest pogoda za oknem, w tej chwili wilgotność ściółki na terenie Puszczy Noteckiej nie przekracza 15 procent, czyli jest w lesie bardzo sucho i niestety zaczynają się pierwsze podpalenia. W związku z tym wszyscy leśnicy w naszej Dyrekcji są w stanie pełnej gotowości. Wszystkie obszary leśne są monitorowane przez sieć kamer w wysokiej rozdzielczości, mamy w tej chwili ponad 30 kamer. Dzięki temu wiemy, gdzie dokładnie jest pożar, znamy adres
- mówi Sławomir Majewski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
W najbliższych dniach w regionie pojawią się też samoloty patrolowe i gaśnicze typu "Dromader", które będą stacjonować w Krępsku pod Piłą oraz w okolicach Krzyża Wielkopolskiego.
W samym 2021 rok na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile spłonęło ponad 9 hektarów lasu. Jak zaznaczają leśniczy, ta liczba byłaby wielokrotnie większa, gdyby nie ich działania i współpraca ze strażakami.