Jeśli samorządowcy się na to nie zgodzą może to skutkować tym, że te oddziały trafią do szpitala poza Gnieznem. Problem omawiano podczas wczorajszej burzliwej sesji Rady Powiatu.
Przeciwko oddaniu ZOL-u szpitalowi wojewódzkiemu są radni powiatowi PiS.
Ponieważ jest to placówka, która od wielu lat działa bardzo prężnie i dobrze i nie ma powodów, aby taką placówkę likwidować
- mówi Marcin Makohoński.
- Tego samego zdania jest klub Lewicy - zapewnia radny powiatowy Jacek Kowalski.
Nie może być zgody na to, aby to był warunek przekazania szpitalowi powiatowemu neurologii i udarówki.
Starosta powiatu gnieźnieńskiego Piotr Gruszczyński (PO) przyznaje, że dla zarządu jest to trudna decyzja.
Mamy informacje, że jeśli nie dojdzie do kompromisu, to Gniezno może utracić dwa ważne oddziały ze szpitala wojewódzkiego: udarówkę i neurologię, które są tutaj od wielu lat. Mamy informację, że z dniem 1 kwietnia Urząd Marszałkowski oddaje NFZ ten kontrakt na te dwa oddziały, wtedy NFZ ogłasza konkurs na prowadzenie tych oddziałów i powiatowy szpital w Gnieźnie nie ma najmniejszych szans na jego wygranie.
Ostateczna decyzja rady powiatu gnieźnieńskiego ma zapaść w tej sprawie na specjalnej, nadzwyczajnej sesji.
Podczas wczorajszych obrad radnych przed budynkiem starostwa powiatowego protestowali pracownicy ZOL-u.