Jednak jeszcze droższe są uszkodzenia, które robią przy tym złodzieje - mówi rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego Monika Fifer.
W ostatnich tygodniach dwie nowoczesne publiczne toalety były okradane pięciokrotnie. Ginęła z nich gotówka zbierana w pojemnikach wewnątrz kabin. Złodzieje wracali w to miejsce. Do tej pory straty w gotówce to 1500 złotych, jednak uszkodzenia automatów do pobierana gotówki sięgają już 20 tysięcy złotych
- mówi Monika Fifer.
Nowoczesne toalety samoobsługowe zostały kupione rok temu w ramach rewitalizacji otoczenia jeziora Jelonek. W związku z uszkodzeniami spowodowanymi przez wandali nie ma już możliwości płacenia w nich gotówką, a jedynie kartą bankomatową.