NA ANTENIE: CANNONBALL RUN THEME (INSTR)/CHUCK MANGIONE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Upiekł w Buczy 700 chlebów

Publikacja: 26.04.2022 g.17:57  Aktualizacja: 26.04.2022 g.18:00 Sandra Soluk
Poznań
Jacek Polewski prowadzi w Poznaniu piekarnię Czarny Chleb. Wyjechał na Ukrainę poruszony masakrą, której na cywilach dokonali Rosjanie. Zabrał ze sobą pół tony żytniej mąki, a kolejnych 600 dokupił pod Lwowem.
Akcja "Żądamy chleba" Jacek Polewski - Wojtek Wardejn
Archiwum. / Fot. Wojtek Wardejn

Zanim zaczął pracę, musiał wraz z właścicielem lokalnej piekarni posprzątać po żołnierzach rosyjskich, którzy ukradli foremki, łyżki i talerze. Zniszczyli także część sprzętu.

Przed wyjazdem Jacek Polewski założył zbiórkę internetową. Ludzie wpłacili 4 razy więcej, niż potrzebował. Dlatego teraz, kilka dni po powrocie, planuje już kolejny wyjazd.

To, co mnie najbardziej przeraziło, to wcale nie wojna, bo Bucza jest zniszczona może w 5 procentach, ale przede wszystkim pustka. Ludzie wyjechali, puste ulice, biegają psy. Nie ma wody, nie ma prądu, gazu. Chcemy znaleźć kolejną piekarnię, prawdopodobnie w Charkowie, która potrzebuje pomocy i spróbujemy tam pojechać, odbudować i uruchomić kolejną piekarnię. Wyjazd na Ukrainę był taki, że oni potrzebują jedzenia, a ja zauważyłem, że oni potrzebują takiej konkretnej pomocy w uruchomieniu firmy, w odbudowie

 - mówi Jacek Polewski.

Część pieniędzy ze zbiórki została spożytkowana na zakup generatora prądu dla piekarza w Buczy. Jego zakład funkcjonuje dzięki temu nawet po wyjeździe Polaka. Panowie wspólnymi siłami przygotowali pierwsze chleby, jakie mieszkańcy okolicy jedli od początku wojny.

Poznaniak był również w Kijowie, tam także pomagał lokalnemu biznesmenowi. Wspólnie piekli babki wielkanocne dla mieszkańców i żołnierzy.

https://www.radiopoznan.fm/n/aESZT5
KOMENTARZE 0