NA ANTENIE: TYLE SAMO PRAWD ILE KLAMSTW (2022)/STILLNOX, MAJA KONARSKA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Ukradł sejf, a potem zakopał go w lesie

Publikacja: 04.01.2021 g.11:29  Aktualizacja: 04.01.2021 g.11:34 Przemysław Stochaj
Piła
Pilscy policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca gminy Białośliwie, który w zeszłym tygodniu włamał się do firmy na terenie gminy Wyrzysk i wyniósł na własnych plecach prawie 100 kilogramowy sejf, zapakował na samochód, a potem wywiózł do lasu.
ukradł sejf wyrzysk - KPP Piła
Fot. KPP Piła

Właściciele sejfu mówią, że było w nim 35 tysięcy złotych. Złodziej twierdzi, że był pusty. Rzecznik prasowy pilskiej policji Jędrzej Panglisz.

Okazało się, że mężczyzna po włamaniu chciał ukryć metalowy sejf. Więc przeniósł go z terenu firmy do samochodu, a później wywiózł kilka kilometrów dalej, do pobliskiego lasu. Tam skarbiec został zakopany. Wcześniej oczywiście mężczyzna go otworzył za pomocą łomu, a po samym zatrzymaniu wskazał policjantom, gdzie przedmiot został ukryty. Natomiast policjanci, którzy zabezpieczyli sejf, znaleźli w nim tylko dokumenty oraz bardzo niewielką ilość pieniędzy.

Sprawca włamania twierdzi, że w sejfie nie było więcej gotówki. A jeśli była, to ktoś musiał ją ukraść, gdy przedmiot znajdował się w lesie.

Policjanci nadal sprawdzają wersję wydarzeń przedstawioną przez 33-latka. Za włamanie i kradzież sejfu wraz z zawartością, grozi mu do 10 lat więzienia.

https://www.radiopoznan.fm/n/bMFnY3
KOMENTARZE 0