"Jej zwłoki policjanci znaleźli na polu niedaleko Śmigla" - mówi Paulina Piechowiak, zastępca oficera prasowego kościańskiej policji.
Policjanci z komisariatu Poznań - Jeżyce prowadzili czynności na terenie powiatu kościańskiego, bo tutaj był ostatni ślad po poszukiwanej. Ostatni raz widziana była na stacji kolejowej w Starym Bojanowie, jest to miejscowość dalej od miejsca znalezienia zwłok. Ciało poznanianki policjanci znaleźli w Bruszczewie, były w miejscu zarośniętym, w zaroślach. Policjanci ustalili tożsamość, potwierdzili, że są to zwłoki poszukiwanej 37-latki
- relacjonuje Paulina Piechowiak.
Na razie nie udało się ustalić przyczyny śmierci 37-letniej mieszkanki Poznania. Ma w tym pomóc sekcja zwłok.