Nie wiadomo jednak, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też kobieta targnęła się na życie. Na ten moment policja nie wypowiada się na temat udziału osób trzecich. Wiadomo tylko tyle, że 45-latka planowała odwiedzić znajomych, ale do nich nie dotarła - mówi rzecznik ostrzeszowskiej policji Martyn Kowalczyk.
Dzisiaj w godzinach porannych do Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie zgłosił się mężczyzna, celem zawiadomienia o zaginięciu swojej żony. Jak relacjonował, kobieta w dniu wczorajszym w godzinach wieczornych wyszła z domu, mówiąc jedynie, że udaje się do znajomych. Gdy do rana nie wróciła, rodzina postanowiła zgłosić zaginięcie. Poszukiwania zakończyły się dziś w godzinach popołudniowych, kiedy to jeden ze strażaków OSP biorący udział w akcji poszukiwawczej odnalazł ciało kobiety na terenie stawu w Ostrzeszowie przy ul. Pogodnej.
W akcję poszukiwawczą zaangażowano policjantów i strażaków, którzy przeszukiwali teren w pobliżu jej miejsca zamieszkania. Na razie nie wiadomo jak doszło do tragedii. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.