- We wtorek została przeprowadzona sekcja zwłok, nie mamy jeszcze wyników. Został już wykluczony udział w tragedii osób trzecich. Sprawdzamy, czy kobieta popełniła samobójstwo czy był to nieszczęśliwy wypadek, wynikający z otwierania lub zamykania okna - powiedział Radiu Poznań prokuratur Radosław Krawczyk. Dodał, że ośrodek w Gnieźnie jest domem pomocy społecznej a nie jest miejscem o zaostrzonym rygorze.
Prokuratura w prowadzonym śledztwie będzie też sprawdzać, czy zostały zachowane wszystkie procedury związane z opieką nad starszymi ludźmi w DPSie. W gnieźnieńskim ośrodku przebywa 70 osób.