Minister obrony Mariusz Błaszczak napisał na Twitterze:
"W razie potrzeby nawet 23 tysiące terytorialsów może w każdej chwili zaangażować się w operację #SilneWsparcie i ochronę granicy".
Minister podjął decyzję o zmianie statusu gotowości Wojsk Obrony Terytorialnej do natychmiastowego stawiennictwa. W razie konieczności, żołnierze mogą pojawić się w swoich jednostkach nawet w ciągu 6 godzin od ewentualnego wezwania.
W mediach społecznościowych WOT pojawiła się grafika ukazująca możliwą gotowość poszczególnych brygad Wojsk Obrony Terytorialnej. Najszybciej, bo w ciągu 6 godzin gotowość mogą osiągnąć żołnierze z województw warmińsko-mazurskiego, podlaskiego i lubelskiego. 12 godzin miałaby wynieść mobilizacja terytorialsów z województwa mazowieckiego, a 24 godzin 6 kolejnych brygad. Stawiennictwo 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, podobnie jak pozostałych żołnierzy nie jest planowane do 24 godzin.
Głównym celem operacji "Silne wsparcie" jest monitorowanie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i wzmocnienie odporności społeczności lokalnych w rejonie przygranicznym.
Uwaga #terytorialsi
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) September 9, 2021
Podwyższamy status gotowości do natychmiastowego stawiennictwa.
Uprzedźcie swoich pracodawców i rodziny! Przejrzyjcie wyposażenie!#ZawszegOTowi #zawszeblisko #alert #SilneWsparcie pic.twitter.com/kb7y1buuCg