NA ANTENIE: IF I WAS (ORCHESTRATED 2017)/MIDGE URE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szef poznańskich struktur PO odcina się od zwolnienia urzędniczki

Publikacja: 19.04.2022 g.20:11  Aktualizacja: 20.04.2022 g.11:53
Poznań
Na początku kwietnia Jacek Jaśkowiak zdegradował Magdalenę Górską, swoją pełnomocniczkę do spraw lokatorskich, zarzucając jej, że "chciała być gwiazdą".
bartosz zawieja po - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Bartosz Zawieja, przewodniczący poznańskiej Platformy mówi, nie podoba mu się styl w jakim prowadzi się medialną debatę na ten temat.

Mogę powiedzieć tylko tyle, co powiedziałem w zakresie pani Magdy Górskiej. Ja akurat cenię tę osobę. Tak jak było zawarte w tym stanowisku, myślę, że jeżeli chodzi o panią Magdę Górską, czy całe to zawirowanie, odcięliśmy się od całej tej sytuacji.

Bartosz Zawieja podkreślił też, że jeżeli mimo wcześniejszych zapowiedzi, prezydent Jacek Jaśkowiak zdecyduje się zgłosić swoją kandydaturę na trzecią kadencję, to lokalne struktury PO poważnie tę propozycję rozważą. 


Roman Wawrzyniak: Na początek zapytam, jaka jest pana ocena pięciu lat pracy Magdaleny Górskiej, byłej pełnomocnik prezydenta do spraw lokatorskich. Mówię „była”, bo, jak poznaniacy pewnie wiedzą, została z tego stanowiska zwolniona przez Jacka Jaśkowiaka, który sugerował urzędniczce bycie gwiazdą oraz, że może rzucić zabawki itd. To jest język prezydenta tak dużego miasta, jak Poznań?

Bartosz Zawieja: Nie chciałbym wchodzić w specyfikę wypowiedzi. Mogę tylko powiedzieć, że w imieniu miejskiego zarządu Platformy Obywatelskiej wydaliśmy w zeszłym tygodniu stanowisko w tej sprawie. Dziś w całości to stanowisko potwierdzam. Tak, jak powiedzieliśmy, cały styl tej polemiki medialnej nam nie odpowiadał, dlatego zawarliśmy to stanowisko z szefem klubu radnych. Co za tym idzie, o całej sprawie będziemy rozmawiać w szczegółach na najbliższym spotkaniu z panem prezydentem.

To spotkanie będzie dopiero miało miejsce?

Tak, w przyszłym tygodniu.

Chciałbym zapytać trochę szerzej, czy prezydent Poznania ma jakiś problem z kobietami? Nie potrafi z nimi współpracować?

Nie chciałbym powoływać się, czy dywagować, niemniej wiem do czego pan zmierza. Wydaje mi się, że warto, aby w szczegółach, co do tej tezy, czy poglądu, która pan snuje, zapytać bezpośrednio pana prezydenta.

Panie przewodniczący, pan jest szefem struktur, do których należy prezydent Jacek Jaśkowiak, czyli można powiedzieć, że jest pan partyjnym przełożonym Jacka Jaśkowiaka, dlatego pytam o pana ocenę na ten temat. Nic nie sugeruję, ale stawiam pytanie, czy prezydent ma problem z kobietami i czy potrafi z nimi współpracować, czy nie? Jaka jest pańska tego ocena? Wszyscy w Poznaniu pamiętają w jakich skandalicznych okolicznościach rozstawał się z wiceprezydent Poznania Katarzyną Kierzek-Koperską. To ona zarzucała prezydentowi, że zarządza ludźmi przez strach, a teraz mamy kwestię Magdaleny Górskiej, stąd to moje pytanie. Żeby była jasność...

Mogę tylko powiedzieć, że z panią Kierzek-Koperską bardzo dobrze mi się współpracuje na co dzień i bardzo ją cenię.

A gdyby pan zechciał odpowiedzieć na moje pytanie.

Tak, jak mówię, każdy przypadek jest różny. W magistracie są sytuacje, w których płeć piękna, czy kobiety pełnią bardzo eksponowane stanowiska, więc jeżeli będę mógł powiedzieć, to z moim osobistym przesłaniem, czy wywodem, również będę to poruszał, abstrahując od tematu pani Górskiej, w bezpośrednich rozmowach, jeżeli chodzi o zebranie naszego zrzeszenia, czyli poznańskiej Platformy.

To może powtórzę pytanie, jaka jest ocena szefa struktur PO w Poznaniu tych zachowań wobec kobiet Prezydenta Jacka Jaśkowiaka? Jest pan w stanie odpowiedzieć na to pytanie?

Mogę powiedzieć tylko tyle, co powiedziałem w zakresie pani Magdy Górskiej. Ja akurat cenię tę osobę. Tak jak było zawarte w tym stanowisku, myślę, że jeżeli chodzi o panią Magdę Górską, czy całe to zawirowanie, odcięliśmy się od całej tej sytuacji.

Pan popiera taki sposób traktowania kobiet przez prezydenta?

Tak, jak mówiłem, jeżeli chodzi o temat pani Magdy Górskiej, wszystko zostało przedstawione w naszym stanowisku, które jasno wybrzmiało w debacie publicznej. Mogę się pod nim ponownie podpisać.

Skoro mamy tutaj przypadek Magdaleny Górskiej, a wcześniej mieliśmy przypadek wiceprezydent, czyli ważnej osoby, Katarzyny Kierzek-Koperskiej, która mówiła, że prezydent zarządza ludźmi przez strach, to pana też nie interesuje?

Nie chciałbym wchodzić... Wtedy kto inny był szefem poznańskiej Platformy, kiedy ta sytuacja miała miejsce. Mogę tylko powiedzieć, że takie działania są mi obce i ja się od nich całkowicie odcinam.

Pozwolę sobie zacytować wypowiedź byłego posła Szymona Ziółkowskiego, która padła na naszej antenie, który postanowił rzucić legitymację partyjną PO. Mówił taka: „Głosem Platformy Obywatelskiej jest dzisiaj Franciszek Sterczewski i była żona prezydenta Jaśkowiaka. Obydwoje nieczłonkowie PO”. Jak pan komentuje jego odejście i te słowa?

Bardzo miło mi się współpracowało z Szymonem Ziółkowskim. Nie znam wszystkich motywów tej decyzji. Niebawem zapewne je poznam. Co do jego wywodu, to raczej nie mogę się z nim skupić. Nie mi oceniać, co było przez ostatnie trzy lata, bo to było jakby poza mną. Ja się mogę wypowiadać tylko w okresie od ponownego wyboru, gdzie podobno uzyskałem 90% poparcia, czyli od mniej więcej 5 miesięcy.

Ja tego broń Boże nie podważam, natomiast pytam, bo pan były poseł Ziółkowski rzucił legitymację partyjną w ostatnich tygodniach.

Tak, dlatego wiem, że w tej chwili bezpośrednio ma trochę inne priorytety. Z tego co wiem, to też miało wpływ na całokształt. Mogę tylko powiedzieć, że bardzo szanuję tę osobę i być może, za jakiś czas, będziemy ją nakłaniać do powrotu.

W tym samym wywiadzie słychać było uwagi, jakiś rodzaj pretensji, waszego byłego posła pod adresem prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Daje to panu jakiś obraz? Coś to mówi, czy to nie ma znaczenia w ocenie prezydenta?

Trochę pan wierci dziurę w brzuchu.

Panie przewodniczący, ja pytam, bo mamy trzy, dosyć głośne sprawy...

Nie znam całości tego wywiadu, czy tego wywodu, żeby móc spuentować i w 100% odpowiedzieć na pana pytanie.

To już nawet nie chodzi o wywiad, ale o to, że odchodzi człowiek, który krytykuje prezydenta, o którym przed chwilą mówiliśmy w kontekście kobiet, więc pytam jego szefa o ocenę tych zachowań. To przysparza wam zwolenników, czy wręcz przeciwnie?

Nie będę tego komentował. Mogę nadmienić po raz „enty”, przynajmniej po raz trzeci, że jeżeli chodzi o ten ostatni przypadek, to uważam, że zawarliśmy całkowite stanowisko...

To zapytam inaczej, bo powtarza pan po raz trzeci tę samą odpowiedź. Jak pan ocenia działalność prezydenta Poznania?

Jak zawsze, są działania dobre i działania złe. Miasto i samorządy są obwarowane budżetami, które w ostatnim czasie niestety mają pod górkę. Czwarta zmiana tzw. „Polskiego Ładu” w zakresie finansowania samorządów, czy też dodawania zadań...

Myśli pan, że z tego powodu Jacek Jaśkowiak zaczął budować koła PO, które mają być jakaś kontr...

Nie zaczął budować, tylko przepisał się do istniejącego koła, które istnieje kilkanaście lat. To koło miało do tej pory bardzo poważny problem wizerunkowy...

A co pan prezydent chce tym osiągnąć? Jest pan w stanie nam to powiedzieć?

Jeżeli chce mieć kilkunastu, bo o takiej liczbie mówimy, w swoim otoczeniu, to jeżeli chcą coś zrobić na plus, to uważam, że trzeba dać im szansę.

Pan, jako ważny dzisiaj polityk PO, jak pan sądzi, czy Jacek Jaśkowiak będzie po raz kolejny waszym kandydatem na prezydenta Poznania, czy może będzie to na przykład Mariusz Wiśniewski, który marzy o tym już od chyba dwóch kadencji?

Odsyłam tutaj również do pana prezydenta. Pewnie pan dobrze pamięta, że prezydent twierdził, że chce być prezydentem dwie kadencje.

Nie pytam Jacka Jaśkowiaka, tylko jego politycznego szefa.

Ja odsyłam do pana prezydenta.

Jak będzie okazja, to będę go o to pytał. Natomiast pytam pana o ocenę swojego...

Tak jak mówię, ocena może być tylko wtedy, kiedy są twarde deklaracje. Warto by było, żeby główny zainteresowany, czyli pan prezydent, podtrzymał wolę ewentualnego startu. Jeżeli taka wola będzie, to będziemy bardzo poważnie rozważać tę kandydaturę.

Kogo pan będzie bardziej wspierał? Jacka Jaśkowiaka, czy Mariusza Wiśniewskiego? Który byłby lepszym kandydatem?

Nie chciałbym insynuować kogo. Pamiętajmy, że namaszczenia wyborczego dokonują ciała statutowe. To jest przykładowo rada w powiecie, na którą, korzystając z okazji, serdecznie zapraszam panów prezydentów, w najbliższy poniedziałek, 25.04. Jest to ciało prawie 80. osób, wśród których jestem tylko jedną z nich.

Ale jedną z ważniejszych. Został pan przecież wybrany na szefa struktur w Poznaniu.

Poczekajmy, zobaczymy. Wszystko się okaże w najbliższym czasie. Na tym etapie warto wzmacniać Platformę Obywatelską, aby pan prezydent wspierał nasze działania i bardziej angażował się na rzecz mieszkańców.

https://www.radiopoznan.fm/n/3brAoB
KOMENTARZE 0