W rozmowie z Radiem Poznań odrzuca sugestię profesora Zdzisława Krasnodębskiego, wygłoszoną na naszej antenie, że zły obraz Polski wynika z działań polskich europosłów opozycji.
To nie jest walka polityczna. To jest walka o demokrację i prawa człowieka. To nie tylko parlamentarzyści i parlamentarzystki w Parlamencie Europejskim mówią o naruszaniu tych zasad i mówią to międzynarodowe organizacje. Rada Europy, ONZ, eksperci i ekspertki, niezależni i bardzo bym chciała żebyśmy w końcu przestali w Parlamencie Europejskim rozmawiać o Polsce, naprawdę, bo dla mnie jest wstyd, że musimy o tym mówić.
Europosłanka oczekuje zaostrzenia polityki europejskiej w stosunku do Polski i Węgier. W zeszłym tygodniu profesor Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z Radiem Poznań wypowiedział się, że gdyby nie polscy europosłowie opozycji to obraz Polski w Unii Europejskiej byłby bliższy rzeczywistemu.
Pani Sylwia Spurek należy do jednych z najbardziej radykalnych posłów. Ta sprawa praworządności... Gdyby zachowanie polskich posłów, i dotyczy też poprzedniej kadencji posłów opozycji, było racjonalne, to nigdy ta sprawa nie zostałaby tak ostro postawiona. Też ocena tego, co się dzieje w Polsce byłaby bardziej realistyczna.
Europosłanka zrezygnowała dziś z zasiadania we frakcji socjalistów i demokratów i przeszła do Zielonych. Uważa, że dzięki temu będzie mogła współtworzyć totalną opozycję w Parlamencie Europejskim. Zarzuca Komisji Europejskiej między innymi brak zdecydowanych działań w sprawie Polski i Węgier.