Uczestnicy swimrunu odbywającego się w ramach Triathlonu Lwa musieli pokonać 9 odcinków pływackich i 9 biegowych. Robili to naprzemiennie. Między poszczególnymi dyscyplinami nie zmienili strojów, dlatego musieli płynąć w butach. - Trasa przebiega wokół Jeziora Lusowskiego - mówi organizator Piotr Książkiewicz.
2,2 kilometra w wodzie i 7,7 kilometra na lądzie, aczkolwiek teren w wielu miejscach jest ciekawy i podmokły. Można powiedzieć, że to połączenie biegania, pływania, ale także survivalu.
W sobotę w Lusowie odbył się tradycyjny triathlon. Udział w w zawodach wzięło blisko 400 osób. Swimrun cieszył się mniejszym zainteresowaniem. Podczas sobotniej rywalizacji na dystansie 1/4 zawodnicy zmagali się z intensywnym deszczem, który przeszkadzał im zwłaszcza na etapie rowerowym.
Zawody na dystansie 1/8 (475 m pływania, 22,5 km jazdy na rowerze i 5,2 km biegu) wygrał z czasem 1:01:26 pochodzący z Warszawy Tomasz Słupik, a na dystansie 1/4 najlepszy był Igor Siódmiak ze Szczecinka. Jego czas to 1:56:41.