W największym miejskim szpitalu w Poznaniu pracuje ponad pół tysiąca pielęgniarek. Chętnych do pracy nie brakuje - mówi naczelna pielęgniarka Izabela Kuraś.
Zmieniło się to teraz bardzo, po pandemii. Bardzo dużo osób zgłasza się do pracy, też widzimy na uczelniach, bo mamy kontakty też z uczelniami, że jest bardzo dużo nowych kandydatek do pracy i kandydatów, bo o dziwo bardzo dużo też ratowników zmienia zawód na pielęgniarstwo
- mówi Izabela Kuraś.
Wśród nagrodzonych znalazła się Karolina Rybacka z oddziału neurochirurgii.
To jest zasługa chorych, bo to oni są najlepszymi obserwatorami. Staram się, jak mogę pomagać
- dodaje Karolina Rybacka.
Ja jestem pielęgniarką z 32-letnim stażem już pracy. Przeszłam przez wszystkie stopnie, że tak powiem - kariery zawodowej - od pielęgniarki odcinkowej po stanowiska kierownicze. Pielęgniarstwo jest profesją, która daje nieograniczone możliwości rozwoju na tę chwilę
- mówi pielęgniarka przełożona Agata Gawłowska.
Pielęgniarka przełożona Agata Gawłowska dodaje, że pielęgniarki kształcą się całe zawodowe życie. Wszystkie są w tej chwili po studiach wyższych. W Szpitalu imienia Strusia pracuje w tej chwili także kilkunastu pielęgniarzy.