Dyrektor urzędu, Barbara Kwapiszewska, zasugerowała, że studenci Wschodnioznawstwa, którzy znają języki rosyjski i ukraiński, mogliby pomóc w tłumaczeniu. Prośba dotarła do uczelni. W sumie udało się zwerbować grupę około stu wolontariuszy dla instytucji przyjmujących Ukraińców.
Urzędom przekazano także listę gotowych do pomocy ekspertów – między innymi psychologów. Uniwersytet zaangażował się także w pomoc lokalową uchodźcom. Ukraińskie rodziny zamieszkały w pokojach gościnnych akademików i bazie noclegowej UAM w Gnieźnie.
Teraz uczelnia przekazała służbom wojewody halę sportową przy Młyńskiej. Może tam nocować nawet sto osób.