Policjanci prowadzili rutynową kontrolę samochodów w miejscowości Ryczywół. Gdy chcieli zatrzymać busa, kierowca zaczął uciekać. Później wyjął broń i strzelał do funkcjonariuszy – wyjaśnia Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Policjanci podjęli za nim pościg. Po około 2 kilometrach w miejscowości Gorzewo, kierujący samochodem marki IVECO zjechał w polną drogą, wysiadł z auta i zaczął strzelać do policjantów. Funkcjonariusze odpowiedzieli użyciem broni palnej, w wyniku czego kierujący busem został postrzelony i zmarł na miejscu. Natomiast policjanci zostali ranni, jeden w brzuch, drugi w nogę. Zabrano ich do szpitala
- relacjonuje Iwona Liszczyńska.
Policjanci nadal nie ustalili tożsamości zabitego mężczyzny. Nie wiadomo też, dlaczego strzelał. Na miejscu działa prokuratura i policja, która zabezpiecza ślady i ma ustalić dokładny przebieg zdarzenia.
AKTUALIZACJA GODZ. 17.00
Napastnik to 54-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Policja wskazuje, że mężczyzna był dobrze znany funkcjonariuszom, ponieważ był notowany za różnego rodzaju przestępstwa. W chwili zdarzenia nie był jednak osobą poszukiwaną.
Policjanci, którzy zostali ranni w wyniku strzelaniny, niebawem mają zostać zoperowani. Napastnik strzelał do nich z broni czarnoprochowej, która nie wymaga żadnego pozwolenia.
AKTUALIZACJA GODZ. 17.50
Funkcjonariusze są w szpitalu, ich życie nie jest zagrożone.
Napastnik w przeszłości notowany był za przestępstwa narkotykowe, kryminalne, drogowe
- informuje Andrzej Borowiak z Wielkopolskiej Policji.
Mieszkańcy Gorzewa choć nie słyszeli strzałów, to sprawą są wstrząśnięci, twierdzą, że to spokojna miejscowość.
AKTUALIZACJA GODZ. 22.00
Nowe fakty ws. strzelaniny w Gorzewie pod Obornikami. W pojeździe napastnika nie znaleziono żadnych nielegalnych substancji, był tam jedynie drugi rewolwer czarnoprochowy.
Specjaliści z policji wieczorem skończyli przeszukiwać samochód dostawczy, którym poruszał się 54-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.