Paweł Kamiński, rzecznik prasowy pilskich strażaków wyjaśnia, że z samej Piły do Grecji pojechały łącznie dwa samochody: jeden pojazd gaśniczy i jeden pojazd operacyjny, który ciągnie za sobą przyczepę z quadem.
Do akcji zadysponowano sześciu strażaków. Z Czarnkowa do Grecji pojedzie pięć osób i masa sprzętu m.in. ciężki samochód gaśniczy, węże, motopompa i mobilny agregat. Tyle samo osób wyjechało z jednostki w Chodzieży.
Działania polskich strażaków w Grecji rozpoczną się w piątek, 21 lipca. Na miejscu płoną lasy na południe i zachód od Aten. Ewakuowano już kilka nadmorskich miejscowości. Sytuację utrudnia wysoka temperatura. Z samej Wielkopolski do Grecji udało się prawie 70 strażaków.