Społecznicy grożą bojkotem poznańskiego panelu obywatelskiego

Panel to instytucja pozwalająca na podjęcie przez obywateli decyzji wiążących dla miasta. Poznański ma zająć się klimatem, a konkretnie przystosowaniem lasów i zieleni do zmian klimatycznych i kwestią odejścia od spalania węgla w domach.

"Czujemy się oszukani. Miasto wybrało wygodne dla siebie tematy" - mówi Wiesław Rygielski z KDO.

Pytanie czy odejść od spalania węgla jest pytaniem retorycznym. Po pięciu minutach większość uczestników powie, że trzeba odchodzić od węgla, więc o czym debatować? Przypominam, że rząd polski powiedział, że powinniśmy do 2030 roku odejść od spalania węgla.

Społecznik twierdzi, że podczas głosowania nad tematami panelu wygrały inne propozycje. Rygielski reprezentuje komisję obywatelską zrzeszającą kilkanaście ekologicznych organizacji. "Panel został wywołany przez nas. Będę namawiał kolegów do bojkotu" - zapowiada.

"Tematy ostatecznie wskazał urząd, ale na podstawie wyborów społeczników" - tłumaczy organizator panelu Marcin Gerwin z "Inicjatywy z Natury Rzeczy".

Osoby, które brały udział w tym spotkaniu, to było podwójne głosowanie, stwierdziły, że najważniejszymi obszarami tematycznymi są planowanie przestrzenne, bioróżnorodność i zieleń, a potem ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, więc bierzemy pierwsze dwa.

Następnie połączono planowanie z bioróżnorodnością i z trzech ogólnych zagadnień miasto opracowało dwa szczegółowe tematy. "Niezależnie od tego, czy są łatwe dla miasta, są ciekawe dla mieszkańców" - ocenia Marcin Gerwin.

Panel obywatelski zajmie się więc dwoma tematami. "Jak zaadaptować lasy i tereny zieleni w Poznaniu do zmieniającego się klimatu?" oraz "Czy całkowicie odejść w Poznaniu od spalania węgla w gospodarstwach domowych?" Według Wiesława Rygielskiego, nie odpowiadają one wybranym podczas głosowania zagadnieniom i nie są to tematy rozwiązujące problemy klimatyczne miasta.