Jak informowaliśmy w ostatnich tygodniach, nieznani sprawcy kilkukrotnie wjeżdżali w głąb lasu, gdzie pozostawiali hałdy śmieci – pochodzące najprawdopodobniej z rozbiórki samochodów. By zatrzeć ślady, sprawcy pod odpady podkładali ogień. Pożary na szczęście udało się szybko ugasić.
- Pracujemy nad sprawą – mówi st. sierż. Justyna Rybczyńska.
Cały czas docierają do nas takie informacje i zgłoszenia. W tym tygodniu do komisariatu policji w Sierakowie dotarła informacja o kolejnym porzuceniu śmieci – w większości były to części samochodowe, w okolicy miejscowości Bucharzewo. Jest ustalony świadek zdarzenia. Myślimy, że jest kilku sprawców. Apelujemy do mieszkańców: jeżeli będą świadkami takiego zdarzenia, kiedy ktoś wyrzuca śmieci, w miarę możliwości zapamiętać jak najwięcej szczegółów, na przykład tablice rejestracyjne auta i bezzwłocznie nas powiadomić.
Policjanci są w stałym kontakcie ze strażą leśną. Sprawa została już też przekazana do szamotulskiej prokuratury – ta będzie ustalała kwalifikację czynu. Za sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.