W zdecydowanej większości stacji uzdatniania wody w Polsce stosuje się technologię z lat 60. Tę nowoczesną, montowaną obecnie w Sierakowie wzięto z… hodowli zwierząt wyjaśnia Jacek Szeligowski z sierakowskiego Wielobranżowego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
To jest zupełna nowość i my będziemy tak naprawdę drugą stacją wodociągową, która będzie dysponowała tak nowoczesną technologią uzdatniania wody. O dziwo okazało się, że zwierzęta hodowlane, mówimy tu o bardzo dużych hodowlach zwierząt, mają dużo większe potrzeby, jeżeli chodzi o jakość dostarczanej wody. Właściciele dużych ferm próbowali jeszcze bardziej tę wodę oczyścić, żeby jeszcze zmniejszyć ilość zanieczyszczeń.
Nowa technologia to tak zwane "filtry otwarte". Choć oczyszczanie wody odbywa się jak w poprzednio poprzez warstwę złoża katalitycznego, budowa nowych filtrów oraz specjalny system dysz i kształtek całkowicie różnią się od starej technologii. Umożliwiają oczyszczenie wody praktycznie do zera. Inwestycja kosztowała sierakowskie wodociągi około milion złotych.