NA ANTENIE: Klub starszaka
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Są zarzuty i areszt dla policjanta podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijaku. [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 07.06.2022 g.21:20  Aktualizacja: 07.06.2022 g.21:21 Danuta Synkiewicz
Kalisz, Ostrów Wlkp.
Chodzi o tragedię, do której doszło w niedzielę w Słupi koło Kępna. W wypadku zginęła 70-letnia kobieta. Podejrzany o spowodowanie wypadku 24-letni policjant odmówił składania wyjaśnień.
policja detal alarm znak - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Zdjęcie ilustracyjne (archiwum). / Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariusz jechał za szybko, uderzył w tył fiata punto. Auto wpadło do rowu i zatrzymało się na poboczu. Jadąca nim kobieta zginęła.

"Policjant uciekł z miejsca zdarzenia" - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.

Kierujący umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa drogowego, w ten sposób, ze znajdując się w stanie nietrzeźwości nie zachował należytych środków ostrożności polegających na właściwej obserwacji przedpola jazdy jak również bezpiecznej prędkości w wyniku czego utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w tył jadącego przed nim

 - mówi Maciej Meler.

Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku, kierowania autem pod wpływem alkoholu, a także nieudzielenia pomocy ofierze. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila w organizmie.

Policjanta czeka również postępowanie dyscyplinarne i wydalenie ze służby. Do sądu trafił także wniosek o tymczasowe aresztowanie.

 

AKTUALIZACJA - 21:20

Policjant podejrzany o śmiertelny wypadek w Słupi pod Kępnem aresztowany. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował środek izolacyjny. 24-letni policjant spowodował wypadek pod wpływem alkoholu.

Podczas przesłuchania policjant odmówił składania wyjaśnień. Mężczyzna służy w policji od 5 lat. Funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach. Wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz administracyjnie związanie z wydaleniem ze służby. Dolnośląska policja, gdzie pracował oświadczyła, że na pewno już nigdy nie założy munduru, bo w tej formacji nie ma miejsca dla tego typu osób.

Policjantowi grozi od 2 do 12 lat więzienia.

https://www.radiopoznan.fm/n/IYPHTS
KOMENTARZE 0