Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris propaguje konserwatywną myśl prawną, stając w obronie katolicyzmu, życia poczętego i tradycyjnej roli rodziny. Spotkanie miało odbyć się na wydziale prawa, ale rektor, choć zgodził się na spotkanie uznał, że właściwy będzie wydział teologiczny. Zdziwiony tą decyzją jest Witold Araszkiewicz ze Stowarzyszenia Polonia Christiana, które współorganizowało spotkanie.
- Moim zdaniem taka sytuacja jest niedopuszczalna. Dlaczego nie możemy zorganizować spotkania na wydziale prawa. Nie rozmawiamy o kwestiach teologicznych i taka przestrzeń do dyskusji powinna być na wydziale prawa - mówi Araszkiewicz.
Gościem spotkania Ordo Iuris ma być doktor Tymoteusz Zych, a mowa będzie o "Prawnych aspektach ochrony rodziny w szkołach, urzędach instytucjach kultury". Na takie spotkanie nie godził się wcześniej dziekan Wydziału Prawa i Administracji. Rzecznik UAM, Małgorzata Rybczyńska, twierdzi, że władze Wydziału nie zostały dokładnie poinformowane o tematyce spotkania, dlatego dziekan się na nie zgodził. Zaprzecza temu Witold Araszkiewicz ze Stowarzyszenia Polonia Christiana. Według niego "władze uczelni doskonale wiedziały kto i z jaką tematyką przyjeżdża". Małgorzata Rybczyńska powtarza, że dziekan wszystkich szczegółów nie znał.
- O wszystkich szczegółach pan dziekan nie był informowany, no ale jeśli chodzi o konkrety, to należałoby tutaj doprowadzić do konfrontacji, a chyba nie o to chodzi. Najważniejsze w tej sprawie jest to, że udało się ten wykład zorganizować i tak jak powiedziałam, uniwersytet jest otwarty na tego rodzaju dyskusję i umożliwia takie wykłady - dodaje Rybczyńska.
Dzisiejsze spotkanie obejmować ma tematykę dotyczącą prawnych narzędzi obrony tradycyjnych wartości w instytucjach samorządu terytorialnego. Odbędzie się finalnie na Wydziale Teologicznym o godz. 18:00
Poszukaj w "Polityce" artykułu o Inkwizycji (czas szukania w Google'u 3 sekundy) - "Polityce" chyba uwierzysz ?
…/historia/1501047,1,inkwizycja-mniej-straszna.read
No to ad rem: czarownice to palono nie tyle w Średniowieczu, ile w okresie Renesansu i Baroku (czyli pomyliłeś/-aś epoki). Palono głównie w krajach protestanckich (czyli pomyliłeś/-aś oskarżonego). Z akt Świętego Oficjum wynika, że w całym okresie jego istnienia w procesach o czary wydawało głównie wyroki uniewinniające pt ,,brak podstaw do oskarżenia, to po prostu wariat/wariatka" (czyli tego nieprawidłowo oskarżonego nie bardzo jest o co oskarżać). To tak skrótowo, resztę można sobie doczytać.
Pozdrawiam,
Tym niemniej zupełnie serio możemy i tak być dumni z Uniwersytetu Poznańskiego, bo w końcu jednak ktoś się opamiętał: nie tak znowu dawno w Krakowie na UJ zakazano spotkania na tematy religijne, za to pozwolono na takowe w temacie reinkarnacji.
Tyle, że to właśnie Średniowiecze było epoką rozkwitu szkolnictwa - wtedy powstały wszystkie główne uniwersytety Europy. Ciemnotę masz teraz, zgodnie z neomarkistowską zasadą, że prawda jest jak d... - każdy siedzi na swojej.
Aaaa, przepraszam: nie dotyczy antropogenicznej TEORII ocieplenia klimatu, TEORII doboru naturalnego, TEORII gender i paru innych: tu prawda jest tylko jedna, jak to w komunizmie.