W składzie koninian są dwie dziewczyny. Joanna Perlińska przyznaje, że początki nie były łatwe.
- To jest drużyna dla osób z czterokończynowym porażeniem lub niedowładem czterech kończyn. To sport jak najbardziej dla mnie, bo jestem silna, uparta i idę do celu. Na razie odbieramy to jako formę rehabilitacji, usprawniania się. Jako dwie dziewczyny w zespole - a jest dziesięciu chłopaków - to chłopacy nas oszczędzają, choć jak wsiądziemy na wózki do rugby, to też mamy z nimi starcia, zderzenia, no jest to duży "hardkore" - opowiada Joanna.
Konińscy rugbyści trenują raz w tygodniu. Działają pod patronatem Fundacji Podaj Dalej i jest to drużyna związana z tą fundacją. Dłuższym stażem i już wieloma sukcesami pochwalić się mogą koszykarze na wózkach z ekipy Mustanga Konin.