Kierowcy przez co najmniej pół roku będą jeździć tymczasowym mostem.
- Bez tego ruch w Obornikach zostałby całkowicie sparaliżowany - uważa zastępca burmistrza Obornik Piotr Woszczyk. - Nie jest to żaden most pontonowy, jest to normalna przeprawa, która będzie pełniła funkcję głównej przeprawy w ciągu drogi krajowej numer 11 – mówi.
Remont mostu w Obornikach zacznie się dopiero po wybudowaniu tymczasowej przeprawy. Według planów może się to zacząć w marcu. Na tymczasowym moście ruch będzie odbywał się w dwóch kierunkach. Początkowo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie planowała budowy zastępczego mostu, ale po protestach władz Obornik urzędnicy GDDKiA zmienili zdanie.