Gęsina dla Polaków jak indyk dla Amerykanów?
Jest zdrowa i smaczna - przekonują rzeźnicy i wędliniarze. Gęsina po raz dziesiąty będzie promowana na imieninach ulicy św. Marcin.

Nie są to tylko wojenni uciekinierzy z Ukrainy - podkreślają Karolina Łączek, wiceprezes Fundacji "Leszno dla Ukrainy" oraz Wanda Nawrocka, szefowa Centrum Integracji Cudzoziemców w Lesznie.
Tak naprawdę nie mamy takich pełnych statystyk. Mamy bazę osób, które do nas przychodzą. My uważamy, że cudzoziemcy stanowią około 20 proc. mieszkańców Leszna i okolic. Szacujemy, że jest to od 12 do 15 tys. osób. Właściwie nie mówimy tylko o uchodźcach, ale o cudzoziemcach
- mówi Karolina Łączek.
Do Leszna zjeżdżają przeróżne nacje z całego świata. Przylatują i z Filipin, i z Ameryki Południowej, teraz głównie z Kolumbii. Ale do Leszna trafiają także Kubańczycy, hindusi z Indii (tej części katolickiej) czy Azerowie z Gruzji. Są również Hiszpanie czy np. obywatel RPA
- dodaje Wanda Nawrocka.
Historycy mówią o drugiej fali migrantów w Lesznie. Pierwsza miała miejsce w XVII wieku. Wtedy liczba mieszkańców Leszna dzięki ich napływowi wzrosła dwukrotnie. W XVII w. do Leszna przybyli m.in. Czesi, Niemcy, Żydzi, Węgrzy, Szkoci czy Włosi.
Jest zdrowa i smaczna - przekonują rzeźnicy i wędliniarze. Gęsina po raz dziesiąty będzie promowana na imieninach ulicy św. Marcin.
Tylko atak zimy może opóźnić planowane na ten rok otwarcie trasy tramwajowej na poznańskich Ratajach. Od półtora roku odcinek między ulicą Jana Pawła II i Osiedlem Lecha jest zamknięty dla ruchu.
Roman Wawrzyniak zaprasza na "Wielkopolskie popołudnie"! Początek audycji o godzinie 16:35.