W jej ocenie mieszkańcy nie mają gdzie wypowiedzieć swoich uwag na temat remontów, a władze Poznania - w opinii radnej - lekceważą odczucia poznaniaków.
W dyskusji wziął udział m.in. Jędrzej Michalski. Jak mówi - tyle remontów na raz paraliżuje miasto.
To powoduje, że odpływają turyści, którzy w tym okresie kiedyś nas odwiedzali. Należałoby coś skończyć i zacząć następną rzecz. Miasto jest kompletnie sparaliżowane, te uciążliwości będą się nasilały, ponieważ wchodzimy w okres zimy. Rozkopanie tych wszystkich rzeczy wokół Okrąglaka powoduje, że ja, żeby tutaj dotrzeć (na plac Kolegiacki) szedłem pieszo. Środkami komunikacji miejskiej dotarłem tylko do Mostu Teatralnego. Pół godziny szedłem pieszo. To jest skandal, to jest nie do pomyślenia w przypadku osoby starszej.
- dodaje Michalski.
W ocenie Jędrzeja Michalskiego problemem będzie remont Pestki, który powinien trwać krótko, z udziałem możliwie największej liczby pracowników. Miasto powinno rzucić tam wszystkie siły.
Kilkugodzinna debata obfitowała w różne wątki dotyczące poznańskich remontów. Do sprawy wrócimy w poniedziałkowej audycji "W środku dnia".