Na czas weekendu swój strajk zawiesili ratownicy. Protest rozpoczęli w poniedziałek. Pływalnia jest placówką oświatową, a ratownicy jej pracownikami niepedagogicznymi. W tej sytuacji z uwagi na bezpieczeństwo dyrektor pływalni musiał ją zamknąć.
Ponieważ Grzegorz Kapitan ma uprawnienia ratownika, możliwe było otwarcie basenu na cztery godziny we wtorek, środę i w czwartek wieczorem dla indywidualnych klientów.
Dzisiaj i jutro nad bezpieczeństwem kąpiących się będą czuwać ratownicy. Postanowili zawiesić strajk na weekend. Zadeklarowali, że przyjdą do pracy, co umożliwiło otwarcie pływalni w ten weekend. Na razie nie wiadomo, czy wznowią strajk w poniedziałek.