Według zastępcy dyrektora Zarządu Dróg Miejskich Piotra Libickiego, to dowód, że trzeba w tym miejscu wprowadzić strefę płatnego parkowania.
To jest ten problem, to jest bardzo twardy dowód, że gdyby była strefa, to by zaparkowali bez problemów obok nas na miejscach postojowych
- mówi Piotr Libicki.
Według Piotra Libickiego, okolice Politechniki Poznańskiej są obecnie wykorzystywane jako darmowy parking buforowy, a przez to nie ma rotacji aut.
W trakcie dyskusji poznańscy radni nie sprzeciwiali się poszerzeniu strefy o okolice kampusu. Pojawił się jednak nowy problem. ZDM nie zaplanował wprowadzenia płatnego parkowania na ulicy między budynkami Politechniki i Wartą, bo zdaniem urzędników to droga wewnętrzna.
Radni boją się, że po wprowadzeniu strefy w tym miejscu powstanie szara strefa z darmowymi miejscami. Na problem uwagę zwrócił radna Sara Szynkowska vel Sęk z PiS.
Przewodniczący komisji Wojciech Kręglewski z KO zaapelował do urzędników, by przyjrzeli się sprawie.
Mamy postulat jako komisja, zarówno dla pana dyrektora, jak i inżyniera ruchu, żeby się przyjrzeć sprawie i żeby te tereny w jakiś sposób zorganizować, żeby to było kontrolą, aby znowu nie pojawił się jakiś konflikt czy problem
- mówi Wojciech Kręglewski.
Zarząd Dróg Miejskich chce wprowadzić strefę parkowania w okolicach Politechniki Poznańskiej jeszcze w tym roku. Przy okazji płatnym parkowaniem mają być objęte ulice w okolicach dworca kolejowego Garbary.
O poszerzeniu strefy w głosowaniu muszą zdecydować miejscy radni.